
Jako znany orędownik uprawy szczepów Vitis vinifera zostałem poproszony przez wydawcę „Trybuszona” o zabranie głosu w arcypolskiej dyskusji: vinifery czy hybrydy? Dość szybko zgodziłem się podjąć temat, a potem męczyłem się z nim niemiłosiernie. Czy byłoby mi łatwiej, gdybym zapytał odwrotnie: hybrydy czy vinifery?
S prawa wydaje się z pozoru…