Vieilles vignes: czy wino ze starych krzewów jest lepsze?
Udostępnij artykuł
Wędrując po sklepach z winami i przeszukując półki, możemy trafić na etykiety z określeniem
old vines lub jednym z jego odpowiedników – vieilles vignes (Francja), vecchie vigne (Włochy), alte reben (Niemcy) czy viñas viejas (Hiszpania). Co to tak naprawdę oznacza i czy gwarantuje,
że cena takiego wina – zazwyczaj wyższa – przekłada się na jego jakość?
Takie oznaczenie to deklaracja ze strony producenta, że użyte winogrona pochodzą ze „starych winnic”. Nie ma jednak prawnego wymogu, aby podawać rzeczywisty wiek winorośli. Nie jest też określone, kiedy ów wiek z młodego przechodzi w stary. W jaki sposób jest to zatem weryfikowane? Najprościej rzecz ujmując: umownie. Winiarze mający winnice z nasadzeniami z różnych lat, stosują termin „stare krzewy” w odniesieniu do swoich najbardziej wiekowych parceli lub tych, które mają powyżej kilkudziesięciu lat.
Choć zdecydowanie mniej wydajne, stare winorośle z wiekiem zyskują. Starsze grona produkują mniej owoców, a stosunek objętości skórki do miąższu wzrasta. W rezultacie jagody zyskują bardziej skoncentrowany smak. Wiekowe winorośle mają też znacznie głębsze korzenie, które mogą dotrzeć do większej ilości minerałów i wyciągnąć więcej terroir z ziemi. Dodatkowo, w czasie suszy, system korzeniowy może pobierać potrzebną wodę głęboko pod powierzchnią. W przeciwieństwie do młodych krzewów: te, mając płytkie korzenie, mogą wchłonąć więcej wody powierzchniowej, rozpęczniając winogrona i rozcieńczając ich smak.
Wiązanie wieku winorośli z jakością wina jest szczególnie popularne w klasycznych regionach Starego Świata. Bodega Valdelana z regionu Rioja, prowadzona przez charyzmatycznego winiarza Juana Jesúsa Valdelanę, stawia na tradycję i terroir. Winogrona do produkcji jej flagowego wina Centum Vitis pochodzą z krzewów mających niemal sto lat! Juan uważa, że obok odpowiedniego usytuowania winnicy, to właśnie imponujący wiek winnych krzewów przekłada się na wyjątkowe walory tego nietuzinkowego, uznanego przez krytyków wina.
Garnacha tintorera to szczep, który z uwagi na czerwony miąższ, historycznie używany był jedynie jako dodatek do kupażu w celu uzyskania bogatszego koloru. Często karczowany, zastępowany innymi odmianami. Jednak jego losy odmieniły się, gdy w winnicy Bodega Atalaya w hiszpańskiej apelacji Almansa zauważono, że stare krzewy tej odmiany mają potencjał do produkcji wspaniałych win, czego najlepszym przykładem jest bogata i skoncentrowana Alaya Tierra.
Przywiązanie do starych winorośli jest może bardziej zauważalne w Europie, ale dużo wiekowych winnic istnieje też w Nowym Świecie. W RPA używanie na etykiecie terminu „Old Vines” wymaga od winiarza posiadania gron z winnic z 35-letnim stażem, a wino musi być w 100% wytworzone z owoców zebranych w tych winnicach. Takie właśnie jest białe Bellingham Chenin Blanc Old Vines z winnicy Bellingham. Stephan Joubert, główny winemaker w grupie DGB, przykłada szczególną wagę do lokalizacji winnicy, odmiany oraz wieku krzewów, dzięki czemu wina mogą pokazać pełną ekspresję i niepowtarzalność, której w produktach z winnic z krótszym stażem nie odnajdziemy.
Dopóki branża winiarska nie zacznie posługiwać się wspólną definicją starych winorośli i powszechnie stosować certyfikatów jasno określających ich wiek, dopóty pozostaje nam albo odwiedzanie specjalistycznych salonów, albo kierowanie się zdrowym rozsądkiem przy zakupie wina: marne szanse, by butelka za 50 zł w całości powstała z winogron ze starych krzewów, choćby nawet sugerowała to etykieta. Jeśli jednak wino vieilles vignes wybierzemy starannie, z pewnością dostarczy ono większych wrażeń niż to wytworzone z ich młodszego rodzeństwa.