Wiosna 2023
Trybuszon nr 4
Pecunia non olet
Wespazjan, któremu przypisuje się tę łacińską maksymę, opodatkował handel moczem pochodzącym z miejskich szaletów, rozchwytywanym wręcz przez pożądających amoniaku garbarni i pralni. Podatek płacili nabywcy owego płynnego źródła dobrobytu ówczesnych rzemieślników. Tę dziwaczną daninę zniesiono w pierwszych wiekach ery nowożytnej, ale oprócz doraźnego podreperowania cesarskiego skarbca przyniosła ona nieśmiertelność swemu twórcy. Nieśmiertelność nie tylko w postaci zgrabnej i przydatnej maksymy, ale także obecności w języku włoskim i francuskim, gdzie odpowiednio vespasiano i vespasienne oznaczają publiczne szalety. No dobrze, ale co to ma wspólnego ze wspaniale pachnącymi pinotami, chardo czy sav blanc?
Niewiele i wiele jednocześnie, ponieważ oprócz wspólnego mianownika, jaki stanowi zmysł powonienia, w obu przypadkach chodzi o pieniądze. Czekajcie! Jeszcze się nie oburzajcie! Spróbuję wyjaśnić, zanim zostanę rozjechany przez rydwany powożone przez niepoprawnych romantyków dzierżących kielich rieslinga w jednej, a bicz potępienia w drugiej dłoni. Czytaj dalej…
Zawartość wydania:
Ale to pyszne! Bifanas
Regionalny przysmak rekomenduje Aniela Redelbach-Gieparda – winehunterka, pasjonatka gotowania, podróży i wina.Do młodych świeżych win z subtelnym aromatem kwiatów i cytrusów idealnie pasuje pikantny portugalski street food – bifanas. To kanapki z cienkimi plastrami wieprzowiny zamarynowanej w białym winie z przyprawami, uduszonej w aromatycznym sosie i podanej w chrupiących bułkach, z musztardą i sosem piri-piri.BIFANAS
Ale to pyszne! Grammelpogatscherl
Burgenlandzki przysmak rekomenduje Aniela Redelbach-Gieparda – winehunterka, pasjonatka gotowania, podróży i wina. W oryginalnym przepisie używa się zmielonych skwarków zamiast masła (około 250 g). Ale z masłem ten przepis jest bardziej uniwersalny – takie pogacze posmakują większej liczbie osób. GRAMMELPOGATSCHERL (na około 40 szt.) 500 g mąki typ 500 lub 550250 g zimnego masła20 g
Ale to pyszne! Kurczak w marsali
Flagowe danie z wykorzystaniem sycylijskiej marsali rekomenduje Aniela Redelbach-Gieparda – winehunterka, pasjonatka gotowania, podróży i wina. KURCZAK W MARSALI (dla 4 osób) 2 duże filety z kurczaka1 łyżeczka soli½ łyżeczki pieprzu½ szklanki mąkioliwa do smażenia Na sos:200 ml wytrawnej marsali (w braku może być białe wytrawne porto)100 ml bulionu z kurczaka200 ml śmietanki 30%250 g
Alta Badia: gwiazdki pod gwiazdami
Są miejsca (nieliczne, to prawda), w których umiłowanie ruchu, a nawet sportu nie kłóci się z namiętnością do wina i jedzenia. Przeciwnie – hart mięśni doskonale koresponduje tam z delikatnością pieszczot podniebienia, a zachwycony organizm produkuje szerokie strumienie dopaminy – zarówno na stoku, jak i przy stole. Wiele znanych ośrodków narciarskich jeszcze w latach 60…....
Pozostała część artykułu dostępna jest dla zalogowanych użytkowników serwisu.
Jeśli posiadasz aktywną prenumeratę przejdź do LOGOWANIA. Jeśli nie jesteś jeszcze naszym Czytelnikiem wybierz najkorzystniejszy WARIANT PRENUMERATY.
Austria w pigułce
Grüß Gott, winomaniacy! Zabieram was na wycieczkę po Austrii. To nieduży kraj (a na dodatek zdecydowana większość winnic skupia się w jego wschodniej części), który winiarsko nie jest może niezwykle zróżnicowany, ale na pewno daleko mu do nudy i monotonii! Nie wyobrażam sobie, by ktoś, kto zowie się entuzjastą win chłodnego klimatu, nie poznał jego
Austriackie odmiany nad Wisłą
Polskie winiarstwo jako winiarstwo wieku dziecięcego ma przed sobą wiele pytań, na które dopiero czas udzieli najlepszych odpowiedzi. Jednym z podstawowych jest dobór odmian do naszego surowego klimatu. Pierwszą próbę odpowiedzi zaproponował Roman Myśliwiec, który w latach 80. ub.w. dokonywał pionierskich nasadzeń winorośli. Jego wizja rodzimego winiarstwa skupiona była i jest wokół szczepów hybrydowych. Szczepy…...
Pozostała część artykułu dostępna jest dla zalogowanych użytkowników serwisu.
Jeśli posiadasz aktywną prenumeratę przejdź do LOGOWANIA. Jeśli nie jesteś jeszcze naszym Czytelnikiem wybierz najkorzystniejszy WARIANT PRENUMERATY.
Burgenland: prestiżowy zaścianek
Granica Burgenlandu przebiega około 40 km na południowy wschód od Wiednia, jednak mentalnie (przynajmniej dla niektórych) jest dużo dalej. Dla wiedeńczyków cały land i jego mieszkańcy to uosobienie zaściankowości i głupoty. Opowiadane w stolicy dowcipy o Burgenlandczykach są niemiłą kalką amerykańskich Polish jokes. Mimo to, w letnie weekendy trasa z Wiednia do Neusiedl am See…...
Pozostała część artykułu dostępna jest dla zalogowanych użytkowników serwisu.
Jeśli posiadasz aktywną prenumeratę przejdź do LOGOWANIA. Jeśli nie jesteś jeszcze naszym Czytelnikiem wybierz najkorzystniejszy WARIANT PRENUMERATY.
Carcavelos i Colares pod Lizboną
Alexandre Lisboa, szef projektu Villa Oeiras, zacierając ręce w chłodny, jesienny poranek wskazuje na dziś już lekko podstarzałe bloki mieszkalne zaraz za linią winorośli: – Tu też były winnice. Ale przyjechali w latach 70. i zabetonowali. Jak na ironię, osiedle nazwano Quinta da Bela Vista – oryginalnym mianem wykarczowanej winnicy. Ciągle można znaleźć na rynku…...
Pozostała część artykułu dostępna jest dla zalogowanych użytkowników serwisu.
Jeśli posiadasz aktywną prenumeratę przejdź do LOGOWANIA. Jeśli nie jesteś jeszcze naszym Czytelnikiem wybierz najkorzystniejszy WARIANT PRENUMERATY.
Co dojrzewa powoli, dojrzewa szlachetnie
Korenika&Moškon to rodzinna winiarnia ze słoweńskiej Istrii, a dokładnie – z małej wioski Korte, położonej bezpośrednio powyżej salin Sečovlje w gminie Isola. Matej Korenika, znany z wyjątkowej pasji dla tego miejsca, zajmuje się uprawą winorośli oraz drzew oliwnych od 22. roku życia. Dziś robi to razem z żoną Tiną, starając się zachować tradycję winiarską w
Degustacja na dwóch kółkach
Lubicie spotkania z winem na świeżym powietrzu? A rower? Ja obie te rzeczy lubię bardzo. Jeśli podzielacie moje pasje, wybierzcie się do Austrii. Dolna Austria (Niederösterreich) to region pełen dobrze przygotowanych tras rowerowych i winnic wartych odwiedzenia. Wiosną miejscowi winiarze organizują wydarzenia z cyklu Weinfrühling (Winna Wiosna) – festiwale, degustacje, zwiedzanie winiarni i winnic. To…...
Pozostała część artykułu dostępna jest dla zalogowanych użytkowników serwisu.
Jeśli posiadasz aktywną prenumeratę przejdź do LOGOWANIA. Jeśli nie jesteś jeszcze naszym Czytelnikiem wybierz najkorzystniejszy WARIANT PRENUMERATY.
Dzikość w kieliszku
Zabierałem się do napisania tych kilku słów ładnych parę miesięcy, za co redakcję „Trybuszona” i was, czytelników, przepraszam. Tak to niestety bywa przy prowadzeniu jednoosobowego gospodarstwa/winnicy/działalności. Przy okazji: przepraszam wszystkich gości/winopijców za często utrudniony kontakt z nami, winiarzami. Nie wynika to z lekceważenia was. Po prostu nieraz nie wiemy, w co łapy włożyć. Piwo… mam
Entourage, Ser!
Czyli o dodatkach i winach do serów, a także o sztuce degustacji Większość delikatesów i fromażerii na świecie oferuje, oprócz serów, cały szereg dopasowanych do nich smakowitych „załączników” – co niejednego turofila przyprawia o dreszcz rozkoszy. Prawie każda restauracja ma zaś w chłodni nie tylko sery, które wykorzystuje w swoich potrawach, ale też takie, z…...
Pozostała część artykułu dostępna jest dla zalogowanych użytkowników serwisu.
Jeśli posiadasz aktywną prenumeratę przejdź do LOGOWANIA. Jeśli nie jesteś jeszcze naszym Czytelnikiem wybierz najkorzystniejszy WARIANT PRENUMERATY.
François-Régis Gaudry, Italia na talerzu
Bez zbędnych wstępów: to książka, którą nie tyle warto czy wypada, ale wręcz trzeba mieć. I takim dictum ta minirecenzja mogłaby się właściwie skończyć. Jestem przekonany, że każdy, kto weźmie Italię do rąk, natychmiast to potwierdzi. I pewnie każdy poda przynajmniej kilka tego powodów, pewnie też dla każdego będą to powody inne. Wszystko dlatego, że
Gdańsk na kieliszki
Praca przy tej serii artykułów to dla nas wielka frajda. Jemy pyszne rzeczy, odkrywamy świetne kulinarnie i winiarsko miejsca, odwiedzamy restauracje i wine bary, o których odwiedzeniu zawsze marzyłyśmy. Ale przede wszystkim poznajemy wspaniałych ludzi. O nich głównie opowiemy wam w tym odcinku. Ale też o tym, co leją do kieliszków i kładą na talerzach.
Gorzki odcień słodyczy
Choć w folderach biur podroży Sycylia jawi się jako mieszanka słonecznych plaż, spektakularnych widoków i imponujących pamiątek po blisko 30-wiekowej historii, u mnie niezmiennie wywołuje nastrój daleki od wakacyjnej beztroski – głębokie uczucie nostalgii, refleksje o przemijaniu i marności. Mam wrażenie, że działa w ten sposób nie tylko na mnie. Przepięknie dał temu wyraz autor
Gorzkie gody
Jeśli porównać wino – z całą jego różnorodnością, złożonością i wielowątkowością – do powieści, to taniny są w niej rozdziałem kluczowym. Rozdziałem niedopowiedzianym, niedopisanym do końca, pozostawiającym lekki niedosyt. Dlaczego? Bo z całą naszą wiedzą na temat świata nadal nie potrafimy dokładnie wyjaśnić ich działania. Gdy zaczynamy się zastanawiać, czym de facto są, zazwyczaj w głowach…...
Pozostała część artykułu dostępna jest dla zalogowanych użytkowników serwisu.
Jeśli posiadasz aktywną prenumeratę przejdź do LOGOWANIA. Jeśli nie jesteś jeszcze naszym Czytelnikiem wybierz najkorzystniejszy WARIANT PRENUMERATY.
Grasz w zielone? Fakty i mity na temat vinho verde
To pierwsze skojarzenie, które mamy na hasło „wino portugalskie”. Czy vinho verde, czyli „zielone wino”, naprawdę jest zielone? Gdzie powstaje? Czy smakuje, wyłącznie w letnie, upalne dni? Te i inne fakty zaraz poznamy, a z mitami bezlitośnie się rozprawimy! Można sobie wyobrazić dosyć komiczną scenę: ktoś, kto pierwszy raz usłyszał tę nazwę i dowiedział się,…...
Pozostała część artykułu dostępna jest dla zalogowanych użytkowników serwisu.
Jeśli posiadasz aktywną prenumeratę przejdź do LOGOWANIA. Jeśli nie jesteś jeszcze naszym Czytelnikiem wybierz najkorzystniejszy WARIANT PRENUMERATY.
Imbottigliati, czyli o tym, jak nie dać się nabić (po włosku) w butelkę
– Kochanie, możesz przynieść butelkę chianti z piwnicy?– Ale tu nie ma żadnego kianti. Co najwyżej jakieś hianti. O to chodziło? To na szczęście/niestety zmyślona rozmowa. Nie mam piwniczki i pewnie długo mieć nie będę. A marzy mi się taka niewielka, a w niej wina z różnych zakątków świata, głównie z Francji i z Włoch.
Jajo na sztorc
Nie wiem, czy jaja kurze były kiedykolwiek zbiorowym bohaterem teleturnieju Familiada. Tym, którzy nie są jego psychofanami, przypomnę (za Wikipedią): „Gra polega na udzielaniu takich odpowiedzi, na które wskazało wcześniej najwięcej ankietowanych osób”. Czyli, innymi słowy, gdyby na pytanie: „Dookoła jakiej gwiazdy krąży Ziemia?” uprzednio przepytani odparli, że wokół Syriusza, ta właśnie odpowiedź byłaby premiowana,
Kartoteka szczepu: grüner veltliner
Austria, choć winiarsko niewielka i stosunkowo nowa na branżowych salonach, ma coś, co każdy z winiarskich krajów chce mieć: gwiazdę, bezbłędnie i odruchowo kojarzoną właśnie z nim. To grüner veltliner. Najczęściej występujący, najbardziej znany, a także – zapewne wielu się zgodzi – najlepszy spośród uprawianych tam szczepów. Przyjrzyjmy się mu bliżej. Skąd? Nazwa sugerowałaby, że
Kartoteka szczepu: zweigelt
Wyobraźcie sobie taką sytuację: enolodzy krzyżują ze sobą dwa najpopularniejsze czerwone rdzenne szczepy w kraju, tworząc z nich jeden, który staje się absolutnie najpopularniejszym szczepem, deklasując swoich rodziców. Staje się narodowym symbolem, esencją rodzimego winiarstwa! Taka historia wydarzyła się w Austrii, a ów arcyszczep nazywa się zweigelt. Skąd? Tradycyjne chyba już dla tej rubryki pytanie
Legenda legend czy wino do obiadu?
Pinot noir uprawia się zarówno w Europie – głównie we Francji (w Burgundii i Szampanii), w Niemczech, Austrii i we Włoszech, jak i poza Europą – w Stanach Zjednoczonych, Australii, Nowej Zelandii, Chile i RPA. Jako szczep chłodnolubny nieźle czuje się również w Polsce. Można z niego robić wina czerwone, różowe i musujące. Pinot noir…...
Pozostała część artykułu dostępna jest dla zalogowanych użytkowników serwisu.
Jeśli posiadasz aktywną prenumeratę przejdź do LOGOWANIA. Jeśli nie jesteś jeszcze naszym Czytelnikiem wybierz najkorzystniejszy WARIANT PRENUMERATY.
Menu, reż. Mark Mylod
Są filmy, które tylko bawią, są filmy, które bawią i uczą. Lecz są i takie, co to potrafią nie tylko mocno wsadzić kij w mrowisko, ale i żwawo nim zakręcić. Niewątpliwie taką produkcją jest Menu w reżyserii Marka Myloda. Dla branży gastro/winnej/foodies pozycja bardziej niż obowiązkowa. Niech was nie zwiodą pierwsze minuty, niech was nie
PANEL: Ale Meksyk!
Tym razem nie jako powiedzonko określające – delikatnie mówiąc – organizacyjny chaos, lecz jako okrzyk podziwu dla Cerville Investments – importera, który dynamicznie rozszerza portfolio tequili super premium oraz wciąż bardzo rzadkiego w Polsce mezcalu („Mezcal, mezcal… Nie, nie mamy produktów tej firmy” – można usłyszeć w niejednym salonie z alkoholami). Bezpośrednie porównanie tequili z
PANEL: mocna rzecz
Pierwszą recenzję mocnego alkoholu (Pieprzówki Gutta marki Nalewki i Inne) zamieściłem wiosną 2005 r. w magazynie „Klub Konesera”. Powiedzieć, że od tamtego czasu na polskim rynku destylatów zmieniło się wszystko, to nic nie powiedzieć. Ale jedno trzeba: to kolosalna zmiana na lepsze, zarówno gdy chodzi o ilość, jak i o jakość. Żywię nadzieję, że moje
PANEL: pinot noir z Europy
Pojęcie „Europa” w tytule naszego panelu jest nie do końca ścisłe, jednak to zabieg celowy. Nie objęło ono Polski, ponieważ rodzime pinoty recenzowaliśmy już dwa numery wstecz, ani Francji – ojczyzny szczepu – którą chcemy zająć się oddzielnie w niedalekiej przyszłości. Trafiło do nas tym razem aż 40 butelek, reprezentujących rzeczywiście prawie wszystkie liczące się
PANEL: pinot noir z Kalifornii
Kalifornia dostarczająca na rynek USA ponad 80% powstających w tym kraju win, nie jest miejscem, które w pierwszym odruchu kojarzy nam się z „królewską” odmianą pinot noir. Gęste, esencjonalne cabernety, merloty, zinfandele, ostatnio też syrah – to winiarskie znaki firmowe Złotego Stanu. Nie zapominajmy też o charakternych, „waniliowych” chardonnay. Wszystkie te ciepłolubne odmiany znalazły sobie
PANEL: wina pomarańczowe
Hasło „wino pomarańczowe” wywołuje wśród winiarskiej braci sporo emocji – najczęściej pozytywnych, zahaczających miejscami o euforię, co związane jest z gamą niezwykłych i nietypowych doznań węchowo-smakowych, jakie oferują tego rodzaju wina. A przecież w sumie to nic nowego. Przeciwnie, na dobrą sprawę mamy do czynienia z najbardziej tradycyjną i pierwotną metodą produkcji, znaną od tysiącleci
PANEL: zweigelt
W setną rocznicę powstania W minionym roku upłynęło dokładnie sto lat, odkąd Friedrich Zweigelt, austriacki przyrodnik (i jednocześnie wybitny enolog) dokonał udanego skrzyżowania dwóch szczepów winorośli szlachetnej (Vitis vinifera). Z połączenia odmian sankt laurent oraz blaufränkisch powstała nowa, która nazwę zaczerpnęła od nazwiska swego twórcy (choć nastąpiło to dopiero w roku 1958). I tak zaczyna
Pecunia non olet
Wespazjan, któremu przypisuje się tę łacińską maksymę, opodatkował handel moczem pochodzącym z miejskich szaletów, rozchwytywanym wręcz przez pożądające amoniaku garbarnie i pralnie. Podatek płacili nabywcy owego płynnego źródła dobrobytu ówczesnych rzemieślników. Tę dziwaczną daninę zniesiono w pierwszych wiekach ery nowożytnej, ale oprócz doraźnego podreperowania cesarskiego skarbca, przyniosła ona nieśmiertelność swemu twórcy. Nieśmiertelność nie tylko w
Pij tęczę! czyli rewolucja sąsiadów
Jeszcze niedawno świat wina był prosty – patrzyliśmy na niego przez biało-czerwone okulary. Tak to mniej więcej wyglądało do momentu, gdy na początku XXI wieku objawiły się światu wina naturalne oraz dłużej macerowane na skórkach, zwane przez jednych pomarańczowymi, przez innych bursztynowymi, a przez krytyków – skandalicznie niedobrymi i wadliwymi. Wiatr odnowy powiał z Włoch…....
Pozostała część artykułu dostępna jest dla zalogowanych użytkowników serwisu.
Jeśli posiadasz aktywną prenumeratę przejdź do LOGOWANIA. Jeśli nie jesteś jeszcze naszym Czytelnikiem wybierz najkorzystniejszy WARIANT PRENUMERATY.
Pleśniowy nektar z Sauternes
Dawno, dawno temu, pewien francuski hrabia, właściciel winnicy w Sauternes, wybrał się na polowanie do Rosji. Pobyt przedłużał się, a zbliżało się winobranie. Hrabia zażądał, aby poczekano na niego ze zbiorami, a kiedy wrócił, winogrona pokryte były warstwą pleśni. Grona i tak poddano winifikacji. Pleśń sprawiła, że powstało wyborne słodkie wino. Taka jest legenda związana
Pochwała różnorodności
Lizbona, a szczególnie jej dzielnica Alfama, to magiczne miejsce. Urokliwe uliczki, po których suną żółte tramwaje, zapomniane zaułki, gdzie nadal można zobaczyć suszące się na powietrzu pranie, szeregi artystów, którzy portretują życie miasta, no i w końcu turyści, którzy próbują się w tej atmosferze zatracić. Lizbona w ciągu dnia jest kolorowa, taka, jaką znamy z
Pokręcone towarzystwo
Odkąd tylko butelki są zamykane korkiem lub drewnianym czopem, potrzebują narzędzia, którym można je łatwo i szybko otworzyć. Owe narzędzia na przestrzeni dziejów różnie wyglądały i różnie się nazywały. Trybuszony, korkociągi, grajcary, wąsy… Mam ich w swojej kolekcji około setki – i zaraz wam o nich opowiem. Najpierw w produkcji tego typu narzędzi specjalizowali się…...
Pozostała część artykułu dostępna jest dla zalogowanych użytkowników serwisu.
Jeśli posiadasz aktywną prenumeratę przejdź do LOGOWANIA. Jeśli nie jesteś jeszcze naszym Czytelnikiem wybierz najkorzystniejszy WARIANT PRENUMERATY.
Polska musiakami stoi!
Czyli najlepsze wina w konkursie WINOPL 2023 „I ja tam z gośćmi byłem, miód i wino piłem…” – chciałoby się powtórzyć za Adamem Mickiewiczem. W dniach 15–16 lutego 2023 r. w siedzibie Międzynarodowych Targów Poznańskich obserwowaliśmy obrady jury konkursu WINOPL 2023. Co prawda miodu nie piliśmy, za to wina rozlewano dużo (na szczęście do kieliszków) – do
Rumunia: cały bukiet smaków
To kraj, który ma wyśmienite warunki do uprawy różnych winnych szczepów. Jedni producenci preferują te międzynarodowe, inni autochtoniczne. Winnica Cramele Recaş wykorzystuje i te, i te. Dziś jednak porozmawiamy o tych drugich. Każdy miłośnik win białych powinien spróbować szczepu fetească regală, który pochodzi z terenów dzisiejszych Mołdawii i Rumunii. Odmiana charakteryzuje się przede wszystkim pełnym
Skorupiaki na martwych drożdżach
Czyli co robić, a czego nie w restauracji No, w końcu dziesiąty! Matki Boskiej Pieniężnej, moje ulubione święto. Całe szczęście cykliczne, choć mogłoby być częściej. Pamiętaj, abyś dzień święty święcił – uszczuplam więc pliczek o kilka portretów Władysława II Jagiełły i zabieram rodzinkę na hedonistyczne łechtanie zmysłów w tej nowej, modnej knajpie na Starym Mieście.
Słodkie tajemnice musiaków
Sensacja! BRUTalna prawda o oznaczaniu poziomu cukru w winach musujących! W całej swojej karierze winnego edukatora (explanatora może raczej w tym przypadku) nie wprawiłem w zdumienie gości/klientów więcej razy w inny sposób, niż prezentując im butelkę prosecco. – Panie, co pan, to wytrawne jest, a my chcieliśmy półsłodkie! – No i dokładnie takie jest –
Stift Klosterneuburg. Klasztor wśród winnic
Zapewne wielu czytelników doskonale zna drogę nr 7, która od strony czeskiego Mikulova prowadzi dalej przez Austrię, do Wiednia. Gdy przekraczamy mostem Dunaj, stolica jest już w zasięgu wzroku. Dzieli nas od niej zaledwie kilkanaście minut jazdy. Jeśli jednak skręcimy tuż za rzeką w prawo, w kierunku na Tulln, w drogę nr 14, znajdziemy się…...
Pozostała część artykułu dostępna jest dla zalogowanych użytkowników serwisu.
Jeśli posiadasz aktywną prenumeratę przejdź do LOGOWANIA. Jeśli nie jesteś jeszcze naszym Czytelnikiem wybierz najkorzystniejszy WARIANT PRENUMERATY.
Szparag w butelce
Surowe, gotowane, grillowane i pieczone. Właśnie nadchodzi czas, kiedy w mojej kuchni będą od rana do wieczora. Co do nich wypiję? Zielone i białe są dobrze znane. Pierwsze – moim zdaniem najbardziej uniwersalne, łatwe w przygotowaniu, niepotrzebujące gotowania ani obierania. Drugie – delikatniejsze, ale i wymagające większych umiejętności od kucharza. Przy odrobinie szczęścia dostaniecie też…...
Pozostała część artykułu dostępna jest dla zalogowanych użytkowników serwisu.
Jeśli posiadasz aktywną prenumeratę przejdź do LOGOWANIA. Jeśli nie jesteś jeszcze naszym Czytelnikiem wybierz najkorzystniejszy WARIANT PRENUMERATY.
TL;DR
Do dziś wspominam swój soczysty, pełen szydery uśmiech, gdy w pewnej restauracji odnalazłem w karcie „kotlet schabowy po żydowsku”, który od klasycznego różnił się tym, że podawano go z plastrem ananasa z puszki (wykład o kuchni koszernej sobie daruję). Były to czasy, gdy do knajpy chodziło się nie tylko zjeść, ale i poczytać. Poczytać menu,
Wielkopolskie wina warte poznania
Z ogromną przyjemnością i zainteresowaniem obserwujemy rozwój polskich winnic, ich coraz większą specjalizację i profesjonalizację. Piszemy o wszystkich regionach i podejmowanych przez nie inicjatywach. Nadszedł czas na odrobinę lokalnego patriotyzmu: dziś chcielibyśmy poświęcić trochę miejsca Wielkopolskiemu Stowarzyszeniu Winiarzy. Był koniec sierpnia 2021 r. Na Targach Polskich Win i Winnic spotkała się grupa reprezentująca wielkopolskie winnice,
Winiarskie wędrówki z Guillaume’em: Dolina Loary
To serce Francji, region słynący z piękna natury, historyczno–kulturowego bogactwa, wspaniałych zamków i równie wspaniałych win. Środkowa część doliny, czyli obszar położony między Sully-sur-Loire i Chalonnes-sur-Loire, oprócz tego, że jest dziś czwartym najpopularniejszym celem turystycznym Francji, został w roku 2000 wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Przyjrzyjmy się jego historii, aby zrozumieć, dlaczego. Przed okresem renesansu,
Wszystkie kolory wina
Białe wino jest… żółte, ale nazywa się białe, bo powstaje z białych winogron, które są… zielone. No nieźle się zapowiada ten artykuł! Może chociaż w czerwonym winie jest normalnie? Spójrzmy. Czerwone wino jest… ciemnofioletowe? Tak, ale nazywa się czerwone, bo robi się je z czerwonych winogron, które są… no… też fioletowe. Chociaż tu jakaś konsekwencja.