Pochwała różnorodności
Udostępnij artykuł
Lizbona, a szczególnie jej dzielnica Alfama, to magiczne miejsce. Urokliwe uliczki, po których suną żółte tramwaje, zapomniane zaułki, gdzie nadal można zobaczyć suszące się na powietrzu pranie, szeregi artystów, którzy portretują życie miasta, no i w końcu turyści, którzy próbują się w tej atmosferze zatracić. Lizbona w ciągu dnia jest kolorowa, taka, jaką znamy z kultowej już etykiety wina Porta 6 – etykiety powstałej na podstawie obrazu stworzonego w 2014 roku przez zakochanego w tym mieście niemieckiego malarza Hauke Vagta.
Porta 6 to dziś kluczowa i najbardziej znana marka winiarni Vidigal. Założona na początku XX wieku, szerszej publiczności dała się poznać na przełomie XX i XXI wieku, kiedy kierowanie nią przejął António Mendes Lopes. Producent ten tworzy wina piękne w swojej prostocie – soczyście owocowe, miękkie i łatwe w odbiorze. Nieskomplikowane, ale jednocześnie pełne jakości, bazujące głównie na typowych lokalnych odmianach, jak touriga nacional, tinta roriz, castelão czy viosinho. W ramach dobrej współpracy z winiarzami z Minho, ofertę poszerza odświeżające Vinho Verde.
Linię otwiera Porta 6 Tinto. To kompozycja kilku szczepów, w której głównym graczem jest popularna tinta roriz, uzupełniona castelão i odrobiną tourigi nacional. To bardzo smaczne wino, pełne aromatów owoców jagodowych i leśnych, z delikatną orzechową nutą. W ustach jest krągłe, z miękkimi taninami i soczystym finiszem. Jeśli jednak potrzebujecie czegoś o większym ciężarze gatunkowym, to warto sięgnąć po Porta 6 Reserva. Tu do głosu dochodzą szczepy międzynarodowe, prym wiedzie syrah, którego jest 40%, a kompozycję uzupełniają touriga nacional, cabernet sauvignon i alicante bouschet (w równych proporcjach). Jest zdecydowanie bardziej intensywne niż poprzednie i to we wszystkich trzech wymiarach: mocna, ciemno-rubinowa barwa, bogaty aromat dzikich jagód, przypraw i czekolady, a smak niezwykle owocowy, z ładną strukturą i długim, miękkim finiszem.
Przejdźmy do białych. Porta 6 Branco to delikatne wino skomponowane z arinto, viosinho, chardonnay i viognier. Ma bukiet pełen świeżych aromatów owoców tropikalnych i cytrusów. W ustach jest rześkie, krągłe, lekko mineralne i bardzo przyjemne.
Kiedy piszę ten artykuł, na zewnątrz jest ok. 0°C i leży śnieg, ale moje myśli już biegną ku wakacjom, ku niezmąconej radości przebywania z bliskimi, w swobodnej atmosferze, bez wiszących nad głową terminów, a za to z pełnym słońcem. Do tych dni, kiedy nic nie trzeba i których nie wyobrażam sobie bez Porta 6 Vinho Verde. To ujmująca kompozycja loureiro, trajadury oraz arinto – intensywnie owocowa, pełna nut owoców tropikalnych i kwiatów. W smaku niezwykle świeża i orzeźwiająca. Dla mnie – synonim lata.
Każde wino ma swój czas i swoje miejsce. Czasem chcemy zanurzyć się w historii i celebrować złożoność smaków i aromatów, a czasem potrzebujemy wina, które po prostu nas zauroczy – i takie właśnie jest Porta 6.