PANEL: wina pomarańczowe
Udostępnij artykuł
Hasło „wino pomarańczowe” wywołuje wśród winiarskiej braci sporo emocji – najczęściej pozytywnych, zahaczających miejscami o euforię, co związane jest z gamą niezwykłych i nietypowych doznań węchowo-smakowych, jakie oferują tego rodzaju wina. A przecież w sumie to nic nowego. Przeciwnie, na dobrą sprawę mamy do czynienia z najbardziej tradycyjną i pierwotną metodą produkcji, znaną od tysiącleci – dziś jednak praktykowaną na bardzo niewielką, wręcz niszową skalę. Być może więc zachwyty towarzyszące degustacji win umownie określanych jako „pomarańczowe” (w różnych odcieniach tejże pomarańczowości – od jasnej żółci do kasztanowego brązu) wiążą się po prostu z odkrywaniem pierwotnego charakteru wina. Wina rozumianego jako produkt długotrwałej (wiadomo, czas biegł niegdyś znacznie wolniej) maceracji, a następnie fermentacji soku gronowego, przeprowadzanych przy obowiązkowej obecności skórek, pestek i szypułek, każdorazowo przydających winu unikalnej, bogatej, a czasami wprost trudnej do opisania charakterystyki aromatycznej.
Co do zasady (jak mawiają prawnicy), wina pomarańczowe powstają z białych odmian winorośli, w sposób podobny jak czerwone, a więc poprzez długotrwałą macerację moszczu z udziałem skórek, następnie zaś fermentację. I maceracja, i fermentacja mogą odbywać się w beczce, kadzi (stalowej bądź betonowej) czy też glinianej amforze. Zależy to wyłącznie od fantazji winiarza, efektem zaś są wina o nieprawdopodobnie szerokiej palecie kolorystycznej oraz aromatycznej, w której odnaleźć można nuty owocowe, herbaciane, orzechowe, drewniane, ziemiste czy właśnie pomarańczowe – you name it! [O tym, skąd bierze się kolor w winie, czytajcie TUTAJ].
Wina pomarańczowe wywodzą się z rejonów dzisiejszej Gruzji i Armenii, gdzie wedle wszelkich dostępnych nam źródeł, już około 4–5 tysięcy lat temu po raz pierwszy prowadzono zarówno uprawę winorośli, jak i produkcję wina. Najpewniej było to właśnie wino określane dziś jako pomarańczowe. Obecnie ciężar jego produkcji i jednocześnie powrotu do pradawnej tradycji, przesunął się w okolice północnych Włoch (Friuli-Wenecja Julijska, Emilia-Romania) oraz Słowenii.
Dzięki uprzejmości zasłużonego poznańskiego importera, firmy Vininova, dotarło do nas aż dziewięć win pomarańczowych sprowadzanych z Włoch, które paneliści „Trybuszona” niezwłocznie zdegustowali i – pełni jak najlepszych wrażeń – dzielą się nimi z czytelnikami. Liczymy, że to dopiero początek, i że wkrótce na redakcyjnym stole pojawią się „pomarańcze” z innych krajów, a wraz z nimi niezwykłe i jedyne w swoim rodzaju doznania smakowe. [Tomasz Szmajter]
„Pomarańcze” degustowali: Maciej Sokołowski, Jacek Kulza, Adam Tomczak, Łukasz Głowacki, Zofia Szczerba, Marcin Krzystolik, Aniela Redelbach-Gieparda i Maciej Katarzyński.
Więcej na temat win naturalnych czytaj TUTAJ.
Bianco Slatnik 2020
Radikon
IGT Venezia Giulia
Szczepy: chardonnay, friulano
Importer: Vininova
Cena: 232 zł
Elegancki, połyskliwy jasnobursztynowy kolor. Nos nie jest „kanonicznym” bukietem wina naturalnego – charakterystyka zmierza bardziej ku rumiankowi i białym kwiatom, choć nie brak tu nut brettowych i siennych. W ustach dodatkowo przyprawy i zioła. Całość intensywna aromatycznie i dobrze zintegrowana, uzupełniona kredową mineralnością o cechach aptecznych.
Najlepsze wino panelu, złożone, wysmakowane i intrygujące.
Bressan Verduzzo 2017
Azienda Agricola Bressan
IGT Venezia Giulia
Szczep: verduzzo friulano
Importer: Vininova
Cena: 259 zł
W nosie rumianek, lipa, miód spadziowy i… rosół (uroda win pomarańczowych) – przełamane dyskretną nutą alkoholu. W ustach również zielone migdały, suszone renklody, pigwa, mokka, karmel. Wino żywe, ciekawe – o wibrującej kwasowości, mimo wyraźnego utlenienia. Może to być wyborny towarzysz sera manchego.
Ariento 2019
Massa Vecchia
IGT Vermentino di Toscana
Szczep: vermentino
Importer: Vininova
Cena: 262 zł
Obecna tu słodycz jest zapewne pochodną dojrzałości owocu. Wino dość poważne, a jednocześnie o zawadiackim charakterze. Dobra równowaga całości w ustach; jest intensywnie i czysto (z odrobiną goryczki na końcu języka). Charakterne ciało wzbogacają dobra kwasowość i wyraźne, choć nienachalne, dobrze wtopione w strukturę nuty cytryny i przejrzałych (czy wręcz obitych) jabłek.
Bressan Grigio in Grigio 2017
Azienda Agricola Bressan
IGT Venezia Giulia
Szczep: pinot grigio
Importer: Vininova
Cena: 304 zł
Na dzień dobry – dzika róża, kompot gruszkowo-jabłkowy, jarzębina. W ustach – skojarzenie z nalewką z derenia, nuty miodowe i gryczane. Wino kompleksowe, nieszablonowe i wielowymiarowe. Kolejny przykład orange entry level w jak najbardziej pozytywnym aspekcie. Jest tu wszystko, czego należałoby oczekiwać od dobrze zrobionej pomarańczy. Pod koniec odezwały się też nuty politurowo-lakierowe, na szczęście nie na tyle mocno, by zanegować ogólną dobrą ocenę.
Bianco N/V
Dario Prinčič
IGT Venezia Giulia
Szczepy: chardonnay, sauvignon blanc, pinot grigio
Importer: Vininova
Cena: 158 zł
Zimna, żywa czerwień. Echo brettu w początkowym ataku udało się szybko odpędzić – jego miejsce zajęła już bardziej akceptowalna gama odcieni wiśniowo-waniliowo-czekoladowo-malinowych. W przyciężkich, ogniskowo-lukrecjowych ustach brakowało nieco kwasu i taniny. Całość niepozbawiona złożoności. Owocowa struktura podbita migdałami i dębem.
Ribolla Gialla 2018
Dario Prinčič
IGT Venezia Giulia
Importer: Vininova
Cena: 222 zł
Pierwszy nos – jak to często w przypadku win pomarańczowych – pełen lotnej kwasowości i nut acetonowych. Po dekantacji wino zaczyna otwierać się w kierunku dżemu brzoskwiniowego, zimnej zielonej herbaty, przypieczonej skórki kurczaka. Usta pokazują, że jest zrobione precyzyjnie i profesjonalnie, ma dobrą strukturę i słonawą mineralność. Z lekka octowa kwasowość i wyraziste taniny czynią z niego znakomite uzupełnienie tapasów.
Bressan Carat 2017
Azienda Agricola Bressan
IGT Venezia Giulia
Szczepy: friulano, malvasia, ribolla gialla
Importer: Vininova
Cena: 249 zł
Pomarańcz, która spędziła parę lat w beczce – albo w amforze (tak! 8 miesięcy w amforze). Najbardziej klarowne wino panelu, o pięknym, bursztynowym kolorze. W nosie: orzechy, rodzynki, suszone daktyle. Oprócz tego miód, wanilia i odrobina nut aptecznych (jodyna, bandaż). Usta już mniej obiecujące – odnajdujemy tu styl typowego, technicznego wina, o dobrej równowadze, bez większych wzlotów, ale na szczęście i bez upadków.
Bianco Sivi 2017
Dario Prinčič
IGT Venezia Giulia
Szczep: pinot grigio
Importer: Vininova
Cena: 222 zł
Lotna kwasowość na granicy wady – łagodnieje pod wpływem powietrza. Sivi ma gęstą, oleistą strukturę – to ropiness, cecha przez wielu uznawana za dyskwalifikującą [XIX-wieczni polscy kiperzy zwali ją ciągnieniem się, szlamieniem albo tłuszczeniem się wina – red.]. Tu nie zepsuła aromatu i smaku: są owoc, kwasowość i tanina – w „pomarańczowym” sznycie, z morelami, przejrzałymi cytrusami i, niestety, odrobiną acetonu. Przyjemność dyskusyjna. Wino kontrowersyjne.
Bianco Jakot 2018
Dario Prinčič
IGT Venezia Giulia
Szczep: friulano
Importer: Vininova
Cena: 222 zł
Wyraźna acetonowa nuta w pierwszym uderzeniu. Wino trudne w odbiorze, o wyraźnej octowo-acetonowej kwasowości i niskiej taninie – choć po dłuższym kręceniu kieliszkiem można doszukać się akcentów przekiszonego owocu, cytryn, mirabelek, ale również suszonej pigwy. Zdecydowanie autorska koncepcja, choć zastanawialiśmy się, czy nie ma tu jakiejś ukrytej wady.
PRODUCENCI