
W niektórych kręgach wino wciąż uchodzi za produkt elitarny i sztywny. Jego odbioru z pewnością nie ułatwiają opinie profesjonalnych degustatorów, bo używane przez nich określenia do opisu wina, dla wielu to wyższy poziom abstrakcji. By nie szukać daleko: „nos to nuty obory i brettu (…), lekki sznyt naturalistyczny, (…) na swój sposób twórczo niepokojące”. Umówmy…