Od marzeń do medali
Udostępnij artykuł
Winnica Korol została założona w 2010 r., ale tak naprawdę to efekt aż 35 lat fascynacji winem jej właściciela, Mikołaja Korola. Jak to zwykle bywa w takich historiach, wszystko zaczęło się od odważnych wizji, enoturystycznych podróży i pierwszych win owocowych robionych w domu. W połowie lat 90. XX w. gospodarz posadził przy domu 20 winorośli, z których powstały pierwsze gronowe wina. Aktualnie winnica zajmuje 6 ha i regularnie wypuszcza na rynek nowe roczniki.
Mielnik nad Bugiem, południowa część województwa podlaskiego, Wysoczyzna Drohiczyńska, w bliskim sąsiedztwie Parku Krajobrazowego Podlaski Przełom Bugu – to w tym malowniczym zakątku Polski mieści się Winnica Korol, znana także jako Winnica Mielnik (jeśli jeszcze nie byliście w tych rejonach, bardzo polecam, to niezapomniane przeżycie i widoki, które zostają z nami na zawsze).
Polska Syberia? Wręcz przeciwnie!
Wbrew powszechnemu przekonaniu, nie panuje tu syberyjskie zimno. To okolica, która może pochwalić się sprzyjającym dla winorośli mikroklimatem, największą liczbą godzin słonecznych w Polsce (a czerwone odmiany uwielbiają słońce!) i niezwykle żyzną ziemią. Gleba bogata w składniki odżywcze i wilgoć (którą zapewnia bliskie sąsiedztwo Góry Uszeście) nawet w bardzo suche lato dają gwarancję na dobre zbiory winogron i wysoką zawartość cukru w owocach. Już pierwsze wyprodukowane w Winnicy Korol wina były obiecujące – wyróżniały się aromatem i własnym stylem jego twórcy.
Wymyślone – przemyślane
Mikołaj Korol, zanim został winiarzem, był rolnikiem i sadownikiem, właścicielem gospodarstwa ekologicznego. Do swojej nowej roli przygotował się solidnie – w 2012 r. ukończył podyplomowe studia z enologii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Pomocne było też wykształcenie z inżynierii chemicznej i wieloletnie doświadczenie zawodowe w zakresie przetwórstwa owocowo-warzywnego. Mimo to dla wielu jego decyzja, by zostać winogrodnikiem i winiarzem była co najmniej kontrowersyjna, by nie powiedzieć szalona. Ale Mikołaj Korol nie tylko miał marzenia, miał też dobrze sprecyzowane plany rozwoju swojej winnicy. Kilkukrotnie robił nowe nasadzenia, powiększając ją do obecnych 6 ha. Z czasem zaprojektował i od podstaw wybudował nowoczesną winiarnię, w której produkuje i przechowuje się wino. Jest tam też przestrzeń degustacyjna – wymarzył ją sobie, podróżując po winnicach świata.
Winnicę i winiarnię można zwiedzać, a nawet zatrzymać się w gospodarstwie na dłużej, bo oferuje ono noclegi w pokojach nad winiarnią. Stworzenie pełnej oferty enoturystycznej było tylko kwestią czasu. Mikołaj Korol chętnie oprowadza po winnicy i winiarni, snując opowieści o sile marzeń, ale nie tylko. Dowiecie się też, jak powstaje wino, jak uprawiane i pielęgnowane są winorośle, przejdziecie się pomiędzy leżakującymi w beczkach winami, a także będziecie mieć okazję ich skosztować. Mała podpowiedź: jeśli chcielibyście na własnej skórze przekonać się, jak to jest być winiarzem, wybierzcie się do Winnicy Korol w sezonie letnim lub w okresie winobrania. Możecie wówczas osobiście uczestniczyć w pracach związanych z uprawą i pielęgnacją winorośli, a także w zbiorach winogron. W tym okresie „w pakiecie” otrzymacie długie wieczory spędzane na tarasie, koniecznie z lampką wina (lub kilkoma).
Kredowe podłoże, żyzna gleba, sprzyjający klimat i doświadczenie winiarza pozwalają tworzyć wina na wysokim poziomie, co niejednokrotnie potwierdziły przyznane im nagrody, tak krajowe, jak i zagraniczne (patrz ramka). W winiarni w Mielniku na jednej ze ścian dumnie prezentują się wszystkie dyplomy (z roku na rok robi się na niej coraz ciaśniej), a na szafce obok stoją na baczność statuetki i okolicznościowe puchary. Wina z Winnicy Korol doceniane są za dobry styl, czystość smaków i aromatów oraz właściwy balans. To niewątpliwa zasługa wizji, wiedzy i doświadczenia ich twórcy.
W ofercie winnicy znajdziecie: z odmian białych wytrawne solarisy, półwytrawne hibernale i johannitery, z czerwieni wytrawnego regenta, cabernet cortis i pinot noir, a także rosé, będące kupażem pinot noir, zweigelta i ronda. Szczególnie cenionym winem jest biały hibernal, który regularnie zdobywa nagrody i uznanie klientów. To najchętniej kupowane wino z Winnicy Korol. Jest lekkie, gładkie, wyważone, o przyjemnie zaznaczonej kwasowości, półwytrawne, ale wbrew metryczce trzyma bardziej wytrawny charakter. Jak przyznaje Mikołaj Korol: „do białych polskich win nie trzeba już wielu przekonywać, bo one są coraz bardziej popularne, gorzej z czerwonymi. Jest jeszcze wielu sceptyków”. Mimo to czerwienie z Winnicy Korol zostały zauważone i docenione przez profesjonalne jury konkursowe. Regent z rocznika 2018 i pinot noir z 2019 r. zdobyły złote medale na międzynarodowych konkursach winiarskich! Czas byśmy i my – zwykli winopijcy – także je poznali i docenili.