Panel: prosecco – w poszukiwaniu ideału
Udostępnij artykuł
Prosecco to od kilku dobrych lat jedno z tych haseł, które wydają się najbardziej elektryzować szeroką winiarską publiczność w naszym kraju – obok oczywiście „win polskich”, „win pomarańczowych” czy „pét-natów”. Prosecco (wymowa: proseKKo – i tylko tak!) to często pierwszy wybór podczas wizyt w wine barach, niezrównany aperitif i wypróbowany towarzysz (zwykle damskich) nasiadówek. Popularność tego trunku rośnie rzecz jasna nie tylko w Polsce – okazuje się, że o ile w roku 2008 produkcja prosecco oscylowała w granicach 150 mln butelek, to czternaście lat później przekroczyła już 634 miliony.
Partia win, która trafiła do naszej redakcji dzięki uprzejmości Consorzio Tutela del Vino Conegliano Valdobbiadene Prosecco, w części wytworzona została metodą szampańską. I przyznajemy – było to doświadczenie interesujące, a dopiero przy jednym z nieco gorzej punktowanych win zaczęliśmy zgadywać, że może chodzić o prosecco (przypominam, że w czasie paneli wina oceniamy zawsze w ciemno). Dwie najlepsze etykiety z powodzeniem stwarzały wrażenie „szampańskości”, co obiektywnie może cieszyć, bo zawsze miło jest pić dobre wina – pytanie rodzi się jednak takie: czy my, „zwykli zjadacze wina”, chcemy, aby prosecco, produkt o określonych już i szeroko zaakceptowanych tożsamości i funkcji, o czym świadczą wyniki sprzedaży, szedł w stronę wytyczoną i zagospodarowaną przez szampany i crémanty, kopiując ich styl i stając się na dobrą sprawę tym, czym prosecco nie jest? Na szczęście niezłe oceny zdobyły też wersje „tradycyjne”, co cieszy, bo bazując na własnych zaletach wciąż mogą stawać w szranki z mierzącymi w większe wyrafinowanie odmianami „szampańskimi”. Pojedynek pozostaje więc nierozstrzygnięty, z „plusami dodatnimi” i „plusami ujemnymi” po każdej ze stron.
PS Informacje na temat apelacji spisywane były skrzętnie z etykiet oraz kontretykiet – producenci jednak nie zawsze stosują jednolite oznaczenia, nie chcąc więc zmieniać intencji winiarzy i my musieliśmy popełniać pewne niekonsekwencje. Dla porządku podajemy poniżej oficjalne nazwy apelacji i podapelacji win, które pojawiły się na naszym panelu:
- Valdobbiadene Prosecco Superiore DOCG
- Valdobbiadene Superiore di Cartizze DOCG
W poszukiwaniu prosecco idealnego udział wzięli: Maciej Sokołowski, Marek Popkowski, Marcin Krzystolik, Kaja Piątkowska, Maciej Katarzyński, Aleksander Kubiak i Tomasz Szmajter. Biogramy panelistów znajdziesz tutaj, natomiast informacje na temat metodologii degustacji oraz interpretacji ocen znajdziesz tutaj.
Mongarda, Metodo Classico 2021
Mongarda
Valdobbiadene Prosecco Superiore DOCG, Veneto, Włochy
szczepy: glera i odmiany historyczne – verdiso, perera, bianchetta
importer: Wine Atelier
cena: 210 zł
Dominująca nuta jabłkowa, w tle skórka chleba i siano wygrzane letnim słońcem. Superzrównoważone, jędrne usta, oparte na dojrzałym owocu i beczce. Wino przypomina klasowe cydry. Musowanie intensywne, przyjemne i trwałe. Dobrze zarysowana i zbalansowana kwasowość. Metoda klasyczna w pełnej krasie. Cieszy długa końcówka. Najlepsze wino panelu!
Valdo Numero 10, Metodo Classico, Vintage Brut 2022
Valdo
Valdobbiadene Prosecco Superiore DOCG, Veneto, Włochy
szczep: glera
importer: Aleeks Alkohole
cena: 160 zł
Nos przyjemny, owocowy, z miodowo-drożdżowym pociągnięciem. Styl szampański, usta półwytrawne – dojrzałe, żółte jabłko i winogrona doprawione akcentem albedowym. Jest balans i kwasowość dobrze wtopiona w konstrukcję bazującą na dojrzałym owocu. Elegancja – słowo-klucz. Długa końcówka, delikatna goryczka, w żadnym aspekcie wino nie jest nachalne ani przesadzone. Świetny towarzysz dań z szeroko rozumianych owoców morza.
Borgoluce ‘Sui Lieviti’, Brut Nature 2022
Borgoluce
Valdobbiadene Prosecco Superiore DOCG, Veneto, Włochy
szczep: glera
importer: Wine Atelier
cena: 85 zł
Mętny odcień bladej cytryny. W nosie z łatwością odnajdujemy nuty cytryny i białej brzoskwini, wzmocnione jogurtowym akcentem. W ustach podobnie. Wyczuwalny cukier, choć być może dzięki niemu – i brakowi filtracji – wino osiąga wyczuwalną „cielesność” i „namacalność”. Finisz pod znakiem lekkiej goryczki i ziołowości (oregano, tymianek). Wino udanie aspiruje do miana złożonego i przemyślanego. Dobrze komponowałoby się z mozzarellą di bufalą i pomidorem czy też z łososiowym tatarem.
Rive di San Pietro di Barbozza, Extra Brut 2023
Rivaluce
Valdobbiadene Prosecco Superiore DOCG, Veneto, Włochy
importer: Wine Avenue
cena: 95 zł
Wzrokowo wino czyste, połyskliwe. Bardzo elegancki i nobliwy nos. Białe owoce, trochę cytrusów, jest też akcent brioszkowy. Dobrze wyczuwalny ślad drożdżowo-jogurtowy i dojrzewania na osadzie. Musowanie, choć początkowo intensywne, po chwili przechodzi w nutę spokojniejszą. Niezła kwasowość, na samym finiszu zestowa przenikliwość łączy się z nutą drzew iglastych. Jedno z lepszych win całego panelu, dobrze wyważone i zintegrowane.
Marchiori 5 Varieta Integrale, Sui Lieviti 2021
Marchiori Società Agricola
Valdobbiadene DOCG, Veneto, Włochy
szczepy: glera tonda, bianchetta, perera, glera lunga, verdiso
importer: Wine Atelier
cena: 110 zł
Intensywny, mięsisty bukiet, oparty na dominancie dojrzałych (a nawet przetworzonych) jabłek i winogron. Czuć też, że wino dojrzewało na osadzie, wyraźny akcent skórki żytniego chleba, migdałów, a nawet czegoś w rodzaju kiszonki. Kolor i smak z kolei w tonacji gruszkowej. Nos obiecywał więcej niż dały usta, a końcówka mogłaby być dłuższa. Wino przyniosło jednak sporo przyjemności, nos zaś postawił poprzeczkę wyżej, niż mogła do niej doskoczyć cała reszta.
Val d’Oca Rive di Santo Stefano Extra Brut N/V
Cantina di Produttori di Valdobbiadene
Valdobbiadene Prosecco Superiore DOCG, Veneto, Włochy
importer: wina.pl
cena: 90 zł
W nosie lekka nuta landrynki. Usta mineralno-cytrusowe, podbudowane nutą grzybową, dzięki której wino zyskuje na złożoności i głębi. Musowanie długotrwałe i dobrze zakomponowane, nieagresywne, a wyraziste. Kwasowość zauważalna, ładnie sklejona z całością. Średnio długa końcówka naznaczona lekką goryczką. Wino rześkie, dopracowane, świetnie pasujące do każdego elementu dobrej kolacji.
Malibràn 5 Grammi, Rive di Santa Maria di Feletto, Extra Brut 2023
Azienda Agricola Malibràn
Valdobbiadene DOCG, Veneto, Włochy
szczep: glera
importer: Wine Atelier
cena: 95 zł
Aromatyczny, oparty na nucie czerwonej pomarańczy lub czerwonego grejpfruta kręgosłup. Dobra kwasowość, dobre musowanie, dobra końcówka. Kwiatowy nos, oranżadowa struktura. Przyjemny, trochę goryczkowy finisz. Wino nieskomplikowane i szczere – robione przez szczęśliwych ludzi dla szczęśliwych ludzi.
Le Colture Gerardo, Rive di Santo Stefano, Extra Brut 2023
Azienda Agricola Le Colture
Valdobbiadene Prosecco Superiore DOCG, Veneto, Włochy
szczep: glera
importer: Wine Atelier
cena: 130 zł
Powrót do oranżadowo-budyniowego wzorca, tu lekko ożywionego pomarańczową rześkością i wzbogaconego nutą słomy oraz suszonej trawy. Usta zbudowane na mocno przetworzonym owocu, który ewoluuje w stronę większej rześkości i mineralności. Drobne i wyraziste zarazem musowanie najpierw eksploduje w ustach, potem zanika. Mineralność + zest + agrest. Finisz cierpki, ale względnie długi.
Col Vetoraz 2023
Col Vetoraz
Valdobbiadene Superiore di Cartizze DOCG, Veneto, Włochy
szczep: glera
importer: Wine Atelier
cena: 160 zł
Owocowy koktajl bez alkoholu: kwiat pomarańczy, kisiel brzoskwiniowy, syrop brzoskwiniowy i gruszkowy (odmiana: bonkreta Williamsa). Na szczęście są też oznaki kwasowości, dzięki którym wino zachowuje pewną rześkość. Musowanie nie jest wulgarne i również trzyma przyzwoity poziom. Jak na swoją kategorię i formułę wino wydaje się konsekwentne i poukładane.
Difetto Perfetto, Brut Nature 2022
Sorelle Bronca
Valdobbiadene Prosecco Superiore DOCG, Veneto, Włochy
szczepy: glera 95%, bianchetta, perera 5%
importer: Wine Atelier
cena: 110 zł
Barwa bladocytrynowa, jednak wyraźnie zmętniała. Wino o bardzo lekkiej konstrukcji, z subtelnie zarysowaną kwasowością. Nos trochę pudrowy, w ustach dzieje się już lepiej: kwiat pomarańczy, zest cytrynowo-limonkowy, akcenty maślano-jogurtowe i echo gruszki. Bardzo krótki finisz, wino nie wytrzymuje towarzystwa przekąsek – może się jednak podobać w roli aperitifu. Zmętnienie (a więc brak filtrowania) dodaje mu ciała.