
Saperavi
Udostępnij artykuł

IMIĘ | saperavi
ZNANY TEŻ JAKO | kleinberiger, nerki khagog,saparavi
KOLOR | czerwony (i to podwójnie)
POCHODZENIE | kaukaskie, najpewniej gruzińskie
WYSTĘPOWANIE | Gruzja i okolice – Mołdawia, Armenia,Uzbekistan, Ukraina. Dalsze migracje (w niewielkim stopniu) – USA, Australia
POLECANE REGIONY | saperavi na wytrawnie: Mukuzani, Saperavi Kashmi, Kvareli, Napareuli; saperavi na półsłodko: Kindzmarauli, Akhasheni
Saperavi to najważniejszy czerwony szczep Gruzji. Jest tam tak ważny, że przybrał nawet czerwone, królewskie barwy władzy – i to podskórnie. Bardzo stara odmiana, która mimo sędziwego wieku nie zaliczyła zbyt dużej ekspansji terytorialnej – jej światowa kariera nie jest imponująca, za to w swej ojczyźnie, krajach pobliskich, a także tych z Gruzją sympatyzujących, jak Polska – jest gościem znanym i lubianym.
Skąd?
Precyzyjnie – trudno powiedzieć, w przypadku saperavi musimy sięgać do naprawdę odległych czasów, by znaleźć jego korzenie. Z dużą pewnością można stwierdzić, że z Kaukazu, a najprawdopodobniej z dzisiejszej Gruzji – czyli miejsca pochodzenia nie tylko saperavi, ale i winiarstwa w ogóle – tam bowiem znaleziono najstarsze ślady produkcji wina na świecie. Przyznacie – szlachetne pochodzenie.
Gdzie?
Saperavi rośnie głównie w swej ojczyźnie – Gruzji. Znajduje się tam ponad 90% światowych nasadzeń. W niewielkim stopniu zapędza się do krajów pobliskich – Mołdawii, Armenii, Uzbekistanu, Rosji czy Ukrainy. Jeśli chodzi o podróże zamorskie, to eksperymentować z nim próbują Amerykanie i Australijczycy. Dobrze znosi niskie temperatury, może być uprawiany w wysoko położonych winnicach. Jest odmianą plenną, która przy wysokich plonach daje przyzwoite, codzienne wina, natomiast przy ich ograniczeniu potrafi odwdzięczyć się winami wysokiej klasy.
Jak?

Czerwony miąższ saperavi daje nam znak, że będzie z niego wino z charakterem. Zaiste, tak właśnie jest. Saperavi ma wysoki poziom kwasowości i tanin oraz pełne ciało. Ze względu na wysoki cukier w gronach można uzyskać z niego albo mocne wina wytrawne, albo zachować go nieco w winie, tworząc naturalnie słodkie (półwytrawne/półsłodkie) wina, których przyjeżdża do nas z Gruzji mnóstwo, i które są uwielbiane, zwłaszcza przez początkujących konsumentów. Saperavi, ze względu na swe silne cechy, a także profil aromatyczny – zwykle intensywne nuty ciemnych owoców – jeżyn, jagód, czarnej porzeczki, crème de cassis, korzennych przypraw, a także wanilii, kawy, drewna, jeśli dojrzewało w beczkach (a lubi), jest często porównywane do cabernet sauvignon. Ma również predyspozycje do długiego dojrzewania w butelce. Do starzenia saperavi używa się nie tylko beczek – często też glinianych amfor kwewri.
Z czym to pić?
Wytrawne, intensywne saperavi sprosta przy stole najcięższym nawet zawodnikom – z wołowiną i dziczyzną na czele. Steki, gulasze, ragoût – w to mu graj. Nieco lżejsze okazy możemy parować z również lżejszymi gatunkowo mięsnymi potrawami. Spróbujcie z gruzińskimi klasykami – chanakhi, czyli potrawką z jagnięciny, z warzywami i ziołami lub chakhokhbili – potrawką z kurczaka (lub bażanta). Dobrej klasy wina w stylu półsłodkim możemy próbować połączyć z niezbyt ciężkimi (i nie za słodkimi) deserami na bazie mlecznej czekolady.