Mały, a może dużo
Udostępnij artykuł
Opolskie to najmniejsze województwo w kraju, co wcale nie musi być wadą, a może być wręcz zaletą. Tak jest w tym przypadku. Koncentracja winnic regionu i atrakcji krajoznawczych na stosunkowo niewielkim obszarze, sprawiają, że nie sposób się tu nudzić!
Działa tu 16 winnic, w tym nowopowstały Dom Charbielin o imponującym areale 27 hektarów i infrastrukturą odnowionego XVIII-wiecznego folwarku. Każda z winnic oferuje liczne enoturystyczne atrakcje, a w niektórych przypadkach profesjonalne zaplecze gastronomiczne i hotelowe daje możliwość organizacji dużych imprez, szkoleń, konferencji, wystaw artystycznych i innych wydarzeń tematycznych. Tym, co wyróżnia region, jest kooperatywa producentów branży winiarskiej z lokalną branżą serowarską, przez co tutejsi winiarze naprawdę wiedzą, co w foodpairingowej trawie piszczy.
Bliskość geograficzna winnic sprawia też, że wymiana wiedzy i doświadczenie przebiega tu szybko, a winiarze wzajemnie motywują się do aktywności na polu promocji regionu. Wspiera ich w tym, powstała w 2017 roku, Fundacja na Rzecz Partnerstwa Events Partner. Początkowo działała na rzecz Opolszczyzny w zakresie turystyki, krajoznawstwa, sztuki, kultury i edukacji. W pandemicznym 2020 roku wzięła pod swoje skrzydła także opolskie winiarstwo. – W czasie pandemii nasza Fundacja starała się wyjść naprzeciw wyzwaniom i pokonać skutki przymusowej izolacji. Realizowaliśmy wówczas działania, które z jednej strony wspomagały regionalnych winiarzy w obliczy znacznego ograniczenia przychodów, z drugiej zaś zaspokajały (eno)turystyczny głód mieszkańców – mówi Katarzyna Święs-Kubara, prezeska Fundacji. – Pierwszym zrealizowanym zadaniem był projekt pt. „ENOturystyka w Opolskim”. Zainaugurowaliśmy nim organizację bezpłatnych wycieczek do winnic, połączonych z warsztatami, oprowadzaniem i degustacjami sensorycznymi. Podczas degustacji przekonywaliśmy gości, że opolskie wina nie odbiegają jakością od tych z bardziej znanych regionów winiarskich i potrafią zaskoczyć swoim stylem, a opolskie sery rzemieślnicze są ich idealnym dopełnieniem. Głód wyjazdów i ciekawość nowych miejsc powodował, że miejsca na wycieczki kończyły się w ciągu godziny, a chętnych było zawsze więcej niż miejsc – dodaje.
Za namową winiarzy Fundacja zainaugurowała powstanie Opolskiego Szlaku Winnic.
Jego wytyczenie usystematyzowało wiedzę na temat winnic, podkreśliło ich znaczenie dla dziedzictwa kulinarnego i kulturalnego regionu, a także uczyniło je atrakcyjnymi destynacjami turystycznymi. Po szlaku prowadzą nas wydany przewodnik (obecnie już czwarta edycja) oraz spersonalizowane tablice informacyjne, które znajdziemy przy działających winnicach.
Fundacja stoi też za organizacją ENOfestiwalu. Do tej pory odbyły się dwie edycje, ale już wiadomo, że wydarzenie na stałe wpisze się w kalendarz winnych imprez w regionie. W tym roku odbył się on pod hasłem „Winnice i Goście”, trwał od czerwca do września i – jak szacują organizatorzy – przyciągnął łącznie ponad 1500 zwiedzających. W jego trakcie uczestnicy odwiedzili 5 winnic, a wielki finał odbył się w największej winnicy regionu – Domu Charbielin.
Jak wskazuje Katarzyna Święs-Kubara potencjał enoturystyczny jest duży i wciąż rośnie. – Dziś preferencje i gusta młodych wielbicieli win ulegają zmianom. Poszukują oni nowych smaków i coraz chętniej wybierają wina o specyficznym, lokalnym charakterze. Młodzi konsumenci chętnie też czerpią z tradycji kulinarnych regionu, lecz w bardziej nowoczesnej formie. To szansa, której nie możemy przegapić. Ale mamy też apetyt na więcej – chcemy wyjść poza region, a nawet kraj. Planujemy udział w targach międzynarodowych, chcemy też włączyć w Szlak producentów serów i miodu oraz postawić oznakowanie informacyjne o winnicach przy drogach lokalnych i krajowych, by nikt ich nie przegapił – wylicza moja rozmówczyni.
Na koniec jeszcze jedna ciekawostka – w efekcie współpracy Sieci Badawczej Łukasiewicz – Instytutu Ciężkiej Syntezy Organicznej „Blachownia” w Kędzierzynie-Koźlu z Winnicą Estro opracowano prototypy kosmetyków pielęgnacyjnych na bazie wytłoków z winogron odmiany regent i rondo, dostarczonych wprost z winnicy. Jak widać, apetyt rośnie w miarę jedzenia. Nam pozostaje zaprosić was na Opolski Szlak Winnic!