O tym słoweńskim producencie pisaliśmy szerzej w poprzednim numerze „Trybuszona” piórem jego polskiego importera Wojtka Lutomskiego. Dziś kolej na przegląd oferty Koreniki. Nie ukrywamy – wypadł świetnie i był ekscytujący: wina (ze zdecydowaną przewagą bieli i pomarańczy) okazały się wielce atrakcyjne, a jako że wciąż mają dobre ceny, stanowią bardzo interesującą propozycję…