Panel: Asti w wersji wytrawnej
Udostępnij artykuł
Asti to prowincja i miasto na południu Piemontu – regionu Włoch słynącego z win wybitnych, legendarnych i jedynych w swoim rodzaju. Za apelacjami Barolo, Barbaresco czy Langhe Nebbiolo kryją się czerwone wina niezrównane w swym wyrafinowaniu, długowieczne, wyraziste i pełne szlachetnej wytrawności. Wiele z tych win, powstających ze szczepu nebbiolo – niemalże endemicznego, bo rzadko spotykanego poza obszarem północnych Włoch i jeszcze rzadziej przynoszącego wina równie wielkie, jak tam powstające, wytwarzanych jest w bezpośredniej okolicy miejscowości Asti. W wymiarze globalnym słynie ona przede wszystkim z win musujących, najczęściej słodkich i półwytrawnych, mających własną apelację DOCG – wśród nich najbardziej popularne są te oznaczone znaną wszystkim marką Martini.
Niemniej nie samą słodyczą musujące Asti stoi. Dzięki wsparciu Consorzio per la Tutela dell’Asti na nasz degustacyjny stół trafiło siedem butelek wytrawnych, musujących win z apelacji Asti. Musiaki są tam najczęściej produkowane metodą Charmata (choć niewyłącznie – w panelu znalazły się również wina wytwarzane metodą tradycyjną), która nie przewiduje wtórnej fermentacji w butelce. Okazuje się na szczęście, że nie wpływa to na ogólnie bardzo przyzwoitą jakość, czego dowodem wyniki naszego panelu. Oczywiście średnia wszystkich ocen – 6,5 pkt. – wskazuje nam przede wszystkim na ich nieskomplikowany, naturalny i niewymuszony charakter, który predestynuje je do codziennej, niezobowiązującej i radosnej konsumpcji w letnie popołudnia czy wieczory, z towarzyszeniem lekkich, prostych dań, tak bardzo przywodzących na myśl klimat włoskiego dolce vita. Pijmy więc wina z Asti, i te słodkie, i te wytrawne, bo chyba wszystkie warte są rekomendacji, a przyjemność z nich płynąca jest w stanie wynagrodzić ewentualne niedostatki techniczne (których i tak nie mogliśmy się doszukać – przynajmniej w omawianej partii). Szkoda, że wina musujące z Asti z obniżonym cukrem są w Polsce trudno dostępne, mają bowiem do zaoferowania wysoki enjoyment factor, czyli współczynnik przyjemności picia.
Bąbelki z Asti pod przewodnictwem Macieja Sokołowskiego degustowali: Aniela Redelbach-Gieparda, Maciej Katarzyński, Iwo Świerblewski, Jacek Kulza, Zofia Szczerba, Adam Tomczak, Daria Majchrzak.
Asti Spumante Metodo Classico Brut „Costanza”, N/V
Scagliola
Asti DOCG, Piemont, Włochy
Szczep: moscato bianco di canelli
Cena: 8 €
Najbardziej wytrawne wino panelu. Pierwszy nos w typie… słodkiego tokaju: miód, imbir, migdały, ślady utlenienia. Usta zmierzają jednak w stronę wytrawności, mają dobrą kwasowość i wyraźną, choć nienachalną goryczkę – przywołują wręcz skojarzenie z koniakiem. Wino niełatwe w ocenie, bo mogą być osoby, które odbiorą je nawet jako wadliwe. Niska zawartość cukru, przekonująca wytrawność, echa żywiczne – musująca retsina.
Segreto Asti Extra Dry Pianbello, N/V
Pianbello
Asti DOCG, Piemont, Włochy
Szczep: moscato bianco
Cena: 8 €
Nos – naturalne nuty brzoskwini, kwiatów, olejku różanego przełamanego miodem. Do tego pigwa, liczi z puszki i echo imbiru.
W dobrze zbalansowanych ustach, opartych na soku winogronowym, stosunkowo wysoka kwasowość i orzeźwiająca intensywność, uzupełniona akcentem korzennym. Klasyka gatunku. 12,5% alkoholu w żaden sposób się nie wybija i nie drażni.
Asti Metodo Classico Circa 26, N/V
Rapalino
Asti DOCG, Piemont, Włochy
Szczep: moscato bianco
Cena: 18 €
Nos wyraźnie inny niż w pozostałych winach – koncentrat winogronowy z rodzynkami sułtańskimi. Kwiat pomarańczy, mandarynka, zielone jabłko, eukaliptus… Dobrze wypadają usta (pomijając intensywną perlistość) ze słono-kwaskowym finiszem – a choć nie do końca zgadzają się z nosem, to dodatkowej jakości przydają tu akcenty herbaty z lipy i szałwii. Wino jest złożone, ciekawe, oryginalne i nietypowe jak na Asti. Odkrycie: lepiej pije się je solo niż w towarzystwie przekąsek czy potraw.
Asti Extra Brut Bric Prima Bella, N/V
Matteo Soria
Asti DOCG, Piemont, Włochy
Szczep: moscato bianco
Cena: 15 €
Balansujemy pomiędzy nutą kosmetyczną a winno-owocową. Delikatne, subtelne, ociera się nawet o jakiś rodzaj finezji. Nie jest mdłe i nudne, odznacza się dobrą kwasowością, wyczuwamy w nim placek drożdżowy z brzoskwinią, jabłko z kompotu i… luksusowe mydło. Usta są sprężyste, wytrawne, miejscami nawet szorstkie – asti dla sommeliera.
Asti Secco La Maranzana, N/V
Cantina La Maranzana
Asti DOCG, Piemont, Włochy
Szczep: moscato bianco
Cena: 6,5 €
Mimo informacji na etykiecie o wytrawności wina (secco), wyraźnie zachowuje swój owocowo-cukierkowy charakter. Kremowy bukiet z olejkiem różanym. Brzoskwinia, zioła. Zachowany charakter szczepu, przenikliwość aromatyczna w stylu gewurtztraminera, zawartość cukru może być na poziomie 12-15 g/l. Jest na szczęście niezła kwasowość, równoważąca całość. Poprawne, uniwersalne wino.
Asti Extra Dry Tre Secoli, N/V
Tre Secoli
Asti DOCG, Piemont, Włochy
Szczep: moscato bianco
Cena: 8,90 €
Sporo świeżych aromatów kwiatowych, oprócz tego melon, gruszka, soczysta morela.
W ustach nieco wybija się alkohol, dzięki czemu wino zaczyna się w nich ożywiać, co wyrównuje dosyć wyrazistą zawartość cukru. Dobra propozycja gastronomiczna, wino również do przekonywania nieprzekonanych co do zalet moscato.
Tosti1820 Asti Secco, N/V
Tosti1820
Asti DOCG, Piemont, Włochy
Szczep: moscato bianco
di canelli
Cena: 7,50 €
Nos może się podobać, jest dużo gruszki, słodkiego jabłka – bez zbędnej, landrynkowej sztuczności. W ustach soczystość, dobra, łagodna kwasowość (kiwi, cytryna), ale z drugiej strony bardzo agresywne musowanie, nawet nieco przeszkadzające w odbiorze (w sumie nienajgorszej) całości.
*Żadne z prezentowanych win nie ma polskiego importera.