Panel alkoholi mocnych
Udostępnij artykuł
GÓRALSKA DYCHOTOMIA
Krzysztof Maurer z Zarzecza w gminie Łącko znany jest od 2002 roku jako wytwórca znakomitych ekologicznych soków owocowych (Tłocznia Maurer), alkohole robi zaś od 2012. Są wśród nich przede wszystkim destylaty owocowe (region zobowiązuje) – w tym jedyna legalna śliwowica łącka w dwóch wersjach – o mocy 50% i 70%. Poza tym 26 innych, również z tak nietypowych surowców, jak truskawki, dzika róża czy owoc czarnego bzu. Maurer wytwarza też cydr i wina owocowe wzmacniane okowitą (do 18%) – to zapewne nawiązanie do kolejnego regionalnego specjału, czyli destylatów „majonych” (rozcieńczanych) świeżo wyciskanym i lekko osłodzonym sokiem wiśniowym.
Dziś chciałbym przedstawić względne nowości – okowity zbożowe i jedną warzywną oraz rzeczy najświeższe, czyli nalewki. Obie kategorie ciekawe i oryginalne, a pierwsza nawet nieco kontrowersyjna.
Podczas degustacji mimowolnie przychodzi na myśl wychodzący już z mody podział na trunki „kobiece” i „męskie”. Te pierwsze to nalewki – słodkie, łagodne i nietypowo skonstruowane (o tym za chwilę), te drugie – alkoholowe potwory dla góralskich strongmanów i co silniejszych ceprów.
Zabawa z nalewkami polega na tym, że są robione na destylatach owocowych, czasami intensywnie pachnących. W rezultacie np. stateczny orzech dostaje efektownego i frywolnego, niemalże egzotycznego twista w postaci moreli/brzoskwini, co sprawia, że wyłamuje się z ogólnonarodowej nalewkowej konwencji. W przyszłości Maurer zamierza zestawiać nalewki na spirytusach owocowych – mocniejszych, czystszych i siłą rzeczy mniej aromatycznych. Apeluję jednak o pozostawienie (przynajmniej w limitowanych seriach) tych okowitowych – są bardzo ciekawe.
Co do destylatów. To nie są łatwe rzeczy. Podczas gdy w owocowych dominują smak i aromat, w zbożówkach bardzo istotną rolę odgrywa alkohol, który za wszelką cenę chce grać pierwsze skrzypce. Nie znaczy to, że smaku i aromatu w nich nie ma, ale raczej nie szykujcie się na uduchowioną degustację w kryształowym tulipanowym kieliszku – większość tych okowit sprawdzi się raczej przy suto, tłusto i niewegetariańsko zastawionym stole: wiejska kiełbasa, wędzona słonina, gotowana z miętą baranina, podroby oraz paczka niepoprawnych politycznie kumpli i paczka fajek z ciemnego tytoniu plus kominek, wicher i deszcz ze śniegiem to idealne dla nich towarzystwo. Wyjątkiem Okowita Ziemniaczana – ta spokojnie może iść na salony i zadowolić najwybredniejszych cmokaczy: alkoholu (identycznego jak w pozostałych – 55%) w ogóle tu nie czuć, jest za to bukiet rozległy i głęboki niczym Pacyfik. Docenili to jurorzy Konkursu Polskich Wódek i Okowit Ziemniaczanych – Polish Potato Vodka Competition 2022 w Szreniawie, przyznając mu Grand Prix.
Krzysztof Maurer jest jednym z pionierów kraftowej destylacji w Polsce, lecz ani myśli spoczywać na laurach. Wymyśla, eksperymentuje, poszukuje. Super, tak trzymać!
Ziemniaczana. Okowita z Ziemniaka
Manufaktura Maurera
Cena: 133 zł (0,5 l)
Piękny, klimatyczny nos przywodzący na myśl wykopki w ciepłe, słoneczne, jesienne popołudnie. Soczyste ziemniaki, oblepione ziemią i przypadkowo dziabnięte motyką, wpółzwiędłe ziemniaczane kłącza i kwiaty – te ostatnie już rzecz jasna nie z wykopków. Także usmażone z tych gruli placki ziemniaczane. Usta lekkie, z subtelnym owocowym rancio, dymem z ogniska, nutą soli i… surowej jagnięciny. Intensywność oraz długość smaków i aromatów bez trudu dźwigają wysoki alkohol, który objawia się tutaj jedynie w postaci długiego, rozgrzewającego finiszu z orzechowym posmakiem. Wybitna rzecz! (alk. 55%)
Nalewki z Zarzyckiego Lasu. Zima. Eliksir z Pędów Sosny
Manufaktura Maurera
Cena: 75 zł (350 ml)
Dekonstrukcja klasyki. Nalewki na pędach sosny z reguły bywają niemiłosiernie słodkie i ciężkie. Tu zaś intensywnej sosnowości (pyłek, żywica, tartaczne deski) towarzyszą lekka jedynie słodycz i więcej niż lekka, cytrusowa kwasowość, osiągnięta zapewne za pomocą naturalnego soku z cytryny. Pycha! (alk. 22%)
Nalewki z Zarzyckiego Lasu. Jesień. Eliksir z Orzecha
Manufaktura Maurera
Cena: 75 zł (350 ml)
Ciekawa i nietypowa rzecz: tradycyjna orzechówka, ale zrobiona z udziałem aromatycznego owocowego destylatu (morela? brzoskwinia?). W bukiecie daje to efektowny miks zielonych orzechowych łupin, orzechowego miąższu i tychże owoców, w ustach zaś lekką łupinową taninę i ożywczą kwasowość. Pomysłowa i smaczna! (22%)
Jęczmienna. Okowita z Jęczmienia
Manufaktura Maurera
Cena: 99 zł (0,5 l)
„Whisky bez beczki” – z dominującymi aromatami słodu jęczmiennego i suszonych owoców. W ustach nuta świeżego drewna i tradycyjna dla jęczmiennych okowit czekolada. Dość silne rancio, ale dobrze wkomponowane w całość – w finiszu fajnie łączy się z czekoladą i owocowością. (alk. 55%)
Owsiana. Okowita z Owsa
Manufaktura Maurera
Cena: 99 zł (0,5 l)
Stary drewniany sąsiek wypełniony owsem, młode, mleczne owsiane ziarna, nuta masła kakaowego i sklepu z galanterią skórzaną. Usta początkowo słodkie i łagodne, finisz pikantny i ostry, z akcentami owsianych plew i czarnej czekolady. (alk. 55%)
Kukurydziana. Okowita z Kukurydzy
Manufaktura Maurera
Cena: 99 zł (0,5 l)
Gotowana, soczysta, młoda kukurydza, płatki kukurydziane i lekko podsmażone czerwone owoce z przewagą ciemnych czereśni i ciemnych wiśni. Usta są powtórzeniem nosa, z dodatkiem świeżego drewna, czarnej czekolady i bardzo pikantnego finiszu. (alk. 55%)
Żytnia. Okowita z Żyta
Manufaktura Maurera
Cena: 99 zł (0,5 l)
Pikantny i konturowy zbożowy bukiet (żniwa, zbożowe chwasty, gorzkawa nuta polnych kwiatów). Usta atakują ostro – jest pikantnie i ogniście, lecz smak żyta, który pojawia się w drugiej warstwie – już łagodny i rozłożysty. Nieco zbyt goryczkowy finisz z nutą czerwcowej czereśni. Ekspresja alkoholu i ostrości jednak ciut za wysoka. (alk. 55%)
Orkiszowa. Okowita z Orkiszu
Manufaktura Maurera
Cena: 133 zł (0,5 l)
Łagodny bukiet: poranne musli/owsianka (czy może raczej orkiszanka) z suszonymi owocami i świeżymi śliwkami. Orzechowe usta, ostry, pieprzowy finisz. (alk. 55%)
Nalewki z Zarzyckiego Lasu. Eliksir z Pokrzywy
Manufaktura Maurera
Cena: 75 zł (350 ml)
Słodki, ciężki i ciemny aromat gorącego soku jabłkowego z PRL-owskiego sokownika, do którego ktoś wsypał
dużo łąkowych roślin, z przewagą pokrzywy i mięty oraz świeżo ususzonego siana z koniczyny. Ciepłe, aksamitne usta z zawartością jak wyżej, tudzież kroplą cytryny i goryczki. Łatwość i przyjemność picia. (22%)
Pszeniczna. Okowita z Pszenicy
Manufaktura Maurera
Cena: 99 zł (0,5 l)
Aromat razowej pszenicznej mąki zaparzonej mlekiem, odrobina gorzkich i słodkich migdałów oraz wanilii.
W ustach zaskakująca śliwkowa owocowość i kwiatowość. Początkowo dość silne i nieprzyjemne rancio przeradza się w miłą tłustość. Rozgrzewający, gorzkawy finisz. (alk. 55%)
MOCNA RZECZ
Mozart Chocolate Coconut
Mozart Distillerie
Importer: Cerville Investments
Cena: 70 zł (0,5 l)
Kolejna – jak się to dziś mówi – „odsłona” kultowego w pewnych kręgach austriackiego likieru. W nosie nuty rafaello i – gdzieś na trzecim planie – egzotycznych owoców (marakuja, limonka, mango, banan). Usta bardzo słodkie, ale nie ulepkowate i ociężałe – soczyste i pełne kokosa, smaczne, miłe, bardzo pijalne. Chce się sięgnąć po drugi kieliszek, co w przypadku likierów wcale nie jest takie powszechne. Jeden z najlepszych Mozartów! (alk. 15%)
Kavka Polska Wódka – Orchard
Okowita Vodka
Dystrybutor: Vininova
Cena: 136 zł (0,7 l)
Bardzo kiedyś chwaliłem pierwszą Kavkę – czystą wódkę lekko infuzowaną kwiatami i owocami. Teraz Okowita Vodka poszła o krok dalej – Orchard to wódka doprawiana naturalnymi sokami z jabłek i śliwek.
Nos bardzo naturalny – świeżo tłoczone jabłkowe i śliwkowe soki (ten drugi przypomina styl wspomnianej Tłoczni Maurer – ze specyficzną świeżą, zieloną, soczystą nutą); w tle elegancki akcent dobrego spirytusu – dla przypomnienia, że to jednak wódka. Usta niestety gorsze od bukietu – są owoce, lecz także cukier i alkohol w zbyt dużej dawce. Niemniej całość się broni, choć raczej przy stole (dziczyzna, mięsa w owocowych sosach). (alk. 38%)
Single Grape Brandy 3 YO
JSC Tbilvino
Importer: Cerville Investments
Cena: 53 zł (0,5 l)
Jednoodmianowa brandy gruzińska (100% rkatsiteli, trzy lata we francuskim dębie). Miły i ciepły moszczowo-przyprawowy aromat, zwiędłe kwiaty, ogród polski i sporo całkiem niezłej jakości beczki. Usta smaczne, jest owoc, trochę wystaje alkohol. Cena supermarketowa, ale jakość i indywidualność – oczko wyżej. (alk. 40%)
Daos Brandy
Im Vinaria Bardar
Importer: Cerville Investments
Cena: 42 zł (0,5 l)
Brandy z Mołdawii. Klimaty herbaciano-winogronowe, z nutą orzechów. Usta słodkie, lekkie, lecz pełne, waniliowo-przyprawowe; sporo drewna, ale nietrącącego wiórem. W tej cenie jakość jak najbardziej akceptowalna. (alk. 36%)
VSOP Brandy
Jules Domet
Importer: Cerville Investments
Cena: 83 zł (0,7 l)
Dość nikły, lecz miły i zrównoważony nos: suszone i świeże czerwone owoce, kawa z dripa, trochę kwiatów, wanilii i kandyzowanego litworu do dekoracji tortów. Migdałowo-waniliowe usta, dość odległe od super premium. W Brandy Sour spokojnie daje radę. (alk. 40%)
Single Grape Brandy 5 YO
JSC Tbilvino
Importer: Cerville Investments
Cena: 58 zł (0,5 l)
Gruzja, 100% rkatsiteli i pięć lat we francuskim dębie. Przewaga beczki i to takiej o cokolwiek politurowym sznycie, owoc zepchnięty na drugi plan i raczej stłamszony. Usta słodko-beczkowe, przyciężkie, z mało wyczuwalnym, ciemnym czerwonym owocem z konfitury czy raczej ze sklepowego dżemu. Wolę młodszą i tańszą wersję. (alk. 40%)
Śliwka – Okowita ze Śliwek
Podkarpacka Destylarnia Okowity
Gorzelnia Długie
Cena: 135 zł (0,5 l)
Nos nie epatuje świeżym owocem – to raczej ciepły, delikatny i dość odległy aromat domowych powideł śliwkowych. W ustach ów owoc jeszcze bardziej przetworzony, by nie rzec – przegotowany; dużo także szypułek, gałązek i goryczki, bardzo silne rancio sugerujące utlenienie surowca na jakimś etapie produkcji; wystaje alkohol. Konkluzja negatywna jest taka, że ewidentnie coś tu poszło nie tak, pozytywna – że nawet tuzy polskiej destylacji popełniają błędy. (alk. 43%)