Morawy Południowe. Dwie drogi, wiele ścieżek
Udostępnij artykuł
W Czechosłowacji krążył taki, na poły polityczny, dowcip: – Jak brzmi hymn Moraw? – Jak cisza po zakończeniu hymnu czeskiego, a przed rozpoczęciem słowackiego (hymn czechosłowacki nie był bowiem odrębnym utworem, składał się z odgrywanych jeden po drugim hymnów Czech i Słowacji). Ten żart jest na swój sposób aktualny i dziś, zwłaszcza z polskiej perspektywy,...