Juhfark z Somló
Udostępnij artykuł
To odmiana wciąż mało znana na polskim rynku, są jednak importerzy, którzy udanie mierzą się z wyzwaniem zaznajomienia z nią polskiej publiczności.
Jednym z nich jest poznański sklep internetowy winawulkaniczne.pl i dzięki jego uprzejmości mieliśmy niedawno okazję skosztować dziewięciu win z juhfarka od ośmiu różnych – większych i mniejszych – producentów z Somló. Wykazywały one zróżnicowany charakter, nie we wszystkich dawało się zidentyfikować typową dla szczepu wysoką kwasowość połączoną z wulkaniczną mineralnością, każde jednak było na swój sposób autorskie, dające pojęcie o różnorodności stosowanych metod winifikacji i pojmowaniu lokalnego charakteru wina.
Zdajemy sobie sprawę, że prezentowana dziewiątka to zaledwie… 3% wszystkich działających w regionie winiarzy – tym bardziej warto będzie eksplorować go głębiej.
Podkreślamy też dobrą relację jakości do ceny, nawet w przypadku winiarni butikowych, wytwarzających tysiąc czy dwa tysiące butelek rocznie.
Somlońskie juhfarki pod przewodnictwem Macieja Sokołowskiego degustowali: Łukasz Głowacki, Marcin Krzystolik, Zofia Szczerba i Jacek Kulza.
Poniżej prezentujemy wina zakwalifikowane jako TOP panelu. Pozostałych ocen szukajcie w dziale WINORECENZJE. (ts)
JUHFARK, 2021, TOMCSÁNYI, CENA: 104 zł
Ocena: 8,0
Wino ekologiczne, naturalne, niefiltrowane – jeszcze młode, z lekka perliste, o naturalistycznym sznycie. Nos niezwykle intensywny. Wibrująca kwasowość uzupełniona o aromaty pomarańczowe i herbaciane. W ustach bogactwo nut dyskretnej, eleganckiej goryczki, przypraw, jałowca (czyli po prostu ginu!). Po raz kolejny potwierdza się świetny dla białych europejskich win rocznik 2021. Długa końcówka. (alk. 13,5%)
JUHFARK, 2020, SOMLÓI APÁTSÁGI, CENA: 80 zł
Ocena: 8,0
Dwanaście miesięcy dojrzewania w beczce przekłada się na interesującą, opartą na orzechu i kompocie z suszu strukturę aromatyczną, wzbogaconą wyraźnie o akcent słonej mineralności (typową dla siedlisk wulkanicznych) – tu zaznaczony bardzo zdecydowanie. Wszystkie elementy są świetnie zintegrowane. Wino – złożone i dopracowane, o długiej kwasowości – może się nieźle komponować zarówno z karkówką w sosie mango, jak i różnymi wariantami sushi. (alk. 13,5%)