Remanent
Udostępnij artykuł
Wiedziony impulsem niewiadomego pochodzenia postanowiłem spenetrować zasoby empikowego marketplace’u używając bardzo nieprzyzwoitego słowa… WINO. Zanim się żachniesz, drogi czytelniku, że „jak to? ale przecież…”, przypomnij sobie artykuł z jesiennego wydania „Trybuszona” – przekąs jest tu na miejscu.
Ale ad rem. Po wpisaniu hasła i wyborze kategorii „książki” wyszukiwarka wypluła 514 produktów, 18 ekranów… nieźle. Nie poradziłem sobie z odfiltrowaniem wyników, które pomogłyby wyeliminować z listingu takie winiarskie kanony, jak Winnie-the-Pooh, Trylogia winnych (Moja wina, Twoja wina i Nasza
wina) autorstwa Mercedes Ron czy Mów mi Win Harlana Cobena. Wirtualna asystentka Emi też była bezradna. Nie pozostało więc nic innego niż mozolna penetracja oferty.
Z lekka zniechęcony przeklikuję, skroluję, browsuję… i nagle, już na drugiej stronie, tytuł z potencjałem na „otwarcie oczu niedowiarkom” – Wino jest zdrowe – praca autorstwa Władysława Sinkiewicza i Małgorzaty Chudzińskiej wydana w 2021 roku przez wydawnictwo Medycyna Praktyczna (ha!). Oczywiście wrzucam do koszyka, nie bacząc na rekomendację wydawcy: „Książka może zainteresować nie tylko kardiologów, ale też gastrologów, neurologów, geriatrów czy nawet okulistów”.
Rozochocony na dobre wsiąkam w e-commerce’owe szaleństwo, page down, page down, to znam, to mam… Ekran czwarty, niewiele brakowało, a przegapiłbym książkę z banalną okładką, ale zgoła niebanalnym tytułem – Dieta winna. Poradnik – Rogera Cordera (2008, Wydawnictwo Bellona, sic!). Tytuł, który winien zelektryzować każdego sybarytę… do koszyka! Z opisu wydawcy: „Jak być zdrowym i żyć jak najdłużej? Jak być szczupłym, nie dręcząc się ascetycznymi dietami?”. No, trzeba przyznać, wiedzą, w jakie struny uderzyć.
Pięknie, mam już podbudowę naukowo-teoretyczną, mam poradnik racjonalnego żywienia, poszukam zatem dalej. Już bez mozołu odnajduję wirtualnie zakurzony reprint 13. wydania książeczki autorstwa inż. Ludwika Spissa Najnowsze sposoby wyrobu win w domu (z owoców, miodu i zboża), nakładem Gebethnera i Wolffa (1934). Uzupełniam archiwum redakcyjne naszym pierwszym wydaniem Kursu wiedzy o winie Kevina Zraly’ego (2009) – chwała aktywnym on-line antykwariuszom! Nakład rozszedł się „po ludziach” przed końcem roku 2010. Dorzucam do koszyka przegapione wcześniej wspomnienia Jean-Claude’a Carrière’a Szorstkie wino (Drzewo Babel 2017) z intrygującym, onirycznym portretem autora na okładce.
Kontynuuję, bo wciąż czuję niedosyt, a apetyt rzecz jasna wzrósł. Jest! Dokładnie tego szukałem! Harmonia smaków. Wina i potrawy Caroline Darbonne i Pascala Vinventa (Twój Styl 2008) dopełni dzieła. Chyba czeka mnie ciekawy czas – książka zawiera ponad 70 rekomendowanych kompozycji winno-kulinarnych, będzie co robić.
OK, teraz „uregulowanie należności” i pełne ekscytacji oczekiwanie na skarby wyszperane w e-sklepie. Pomyślałem sobie, że – uogólniając – taki remanent to fajna rzecz i że może warto go robić od czasu do czasu, nie tylko po to, aby uzupełnić biblioteczkę, ale aby obejrzeć się za siebie i dać sobie szansę na odnalezienie czegoś nieoczekiwanego, wydobycie z cienia przeszłości – pomysłów, planów, kiedyś bliskich osób – procedura w sam raz na czas podejmowania noworocznych postanowień.