
Kolacja degustacyjna z winami Jean Leon
Udostępnij artykuł
We wtorek, 27 maja 2025 roku, miałem niezwykłą okazję uczestniczyć w kolacji degustacyjnej z winami Jean Leon w eleganckiej restauracji Klonn przy ul. Jazdów 1B w Warszawie. Wieczór poprowadziła wyjątkowa osoba – Mireia Torres Maczassek, dyrektor zarządzająca marką Jean Leon i jedna z kluczowych postaci w całym koncernie Familia Torres, prawdziwym gigancie winiarskiego świata. W pasjonujący i interesujący sposób wprowadziła nas w świat tej hiszpańskiej winnicy.
Winnica Jean Leon to ważny gracz w DO Penedès, a jej historia jest równie fascynująca, jak jej założyciel, Ángel Ceferino Carrión Madrazo. Był to wizjoner, który z hiszpańskiego emigranta stał się właścicielem jednej z najbardziej ekskluzywnych restauracji w Hollywood. Droga do własnego biznesu była jednak wyboista. Po Drugiej Wojnie Światowej przeniósł się do Francji, skąd po ośmiu próbach udało mu się wyemigrować do Stanów Zjednoczonych. W Nowym Jorku przyjął imię Jean Leon i rozpoczął pracę jako taksówkarz – jego samochód miał numer boczny „3055”, który później stał się nazwą jednej z linii win. Następnie przeniósł się do Los Angeles, gdzie podjął pracę jako kelner w restauracji słynnego Franka Sinatry. Dzięki swojej charyzmie i umiejętnościom nawiązywania kontaktów szybko zaprzyjaźnił się z wieloma hollywoodzkimi gwiazdami, w tym z aktorem Jamesem Deanem, z którym wkrótce otworzył własną restaurację La Scala w Beverly Hills. To właśnie tam narodziła się jego pasja do wina i wykiełkowało marzenie o stworzeniu własnej, wyjątkowej winnicy. W 1962 roku Jean Leon zakupił 150 hektarów ziemi w sercu regionu Penedès, a rok później założył winiarnię, wzorując się na bordoskich château. Inspirację tym słynnym regionem widać też w uprawianych szczepach winorośli – Jean Leon był pionierem w Hiszpanii, jako pierwszy wprowadził do Penedès szczepy Cabernet Sauvignon, Merlot i Chardonnay. Do innych innowacji, które wprowadził do swojej firmy, należało dojrzewanie białych win w dębowych beczkach oraz koncepcja win z pojedynczych parceli. W 1994 roku, po zdiagnozowaniu choroby nowotworowej, Jean Leon podjął decyzję o przekazaniu winnicy zaprzyjaźnionej rodzinie Torres, która nadal kontynuuje jego dziedzictwo. Dzięki nim Jean Leon jest dziś synonimem zrównoważonego winiarstwa, a wszystkie winnice posiadają certyfikat ekologiczny i organiczny.
Podczas kolacji mieliśmy przyjemność delektować się pięciodaniowym menu, przygotowanym specjalnie na tę okazję przez Adama Anikiela, szefa kuchni restauracji Klonn, które idealnie podkreślało charakter każdego z prezentowanych win.
Tatar z troci z granitą z grejpfruta + Jean Leon 3055 Rosé 2023
Bardzo delikatne danie oparte na świeżej rybie stanowiło świetną kompozycję z lekko gorzką granitą z grejpfruta. Skórka z kiszonych cytryn wniosła dodatkowe orzeźwienie do dania, które przez swą delikatność wymagało równie subtelnego wina. Jean Leon 3055 Rosé 2023 było dobrym dopełnieniem całości. To różowe wino, powstałe z Pinot Noir i Garnachy (w stosunku 80:20), swój powabny kolor i wysublimowany aromat poziomek zawdzięcza zaledwie dwugodzinnej maceracji i fermentacji w 14 stopniach Celsjusza.
Kalafior z sosem migdałowym i czarnym czosnkiem + Jean Leon 3055 Chardonnay 2024
Kalafior – w teorii dość proste warzywo, a w tym przypadku zyskało dodatkową głębię dzięki kremowemu sosowi migdałowemu i lekko słodkim, pełnym smaku umami nutom czarnego czosnku. Dobre połączenie z Chardonnay z linii „3055”, winem świeżym i soczystym (poza cytrusami sporo nut owoców tropikalnych w typie mango). Wino o zdecydowanie owocowym stylu, który był możliwy do uzyskania poprzez dojrzewanie wyłącznie w stalowych tankach.
Halibut z nowalijkami, sosem beurre blanc i ziemniakami francuskimi + Jean Leon Vinya Gigi Chardonnay 2023
Niezwykle delikatna ryba, dosłownie rozpływająca się w ustach, w połączeniu z kremowym sosem beurre blanc (klasycznym francuskim sosem na bazie białego wina, octu i masła), stanowiła prawdziwą przyjemność i była prawdopodobnie najlepszym daniem wieczoru. Elegancja i złożoność tej potrawy wymagała sparowania z winem równie bogatym, i tu z pomocą przyszło Vinya Gigi Chardonnay 2023. Wino, nazwane na cześć córki założyciela winnicy Jean Leon, dojrzewa przez 6 miesięcy w beczkach z francuskiego dębu (częściowo nowych) i jest niezwykle maślane – mi kojarzyło się ze świeżo wypieczoną pajdą wiejskiego chleba posmarowaną śmietankowym masłem. W połączeniu z maślanym sosem było to czystym hedonizmem.
Antrykot z jałówki z sosem pieprzowym i terriną ziemniaczaną z jogurtem + Jean Leon Vinya La Scala Gran Reserva 2016 / Jean Leon Cabernet Sauvignon 1998 magnum
W przypadku dwóch ostatnich dań na gości czekała pewna interaktywna zabawa. Zarówno do dania mięsnego, jak i do deseru, podano te same dwa wina, a naszym zadaniem było wybranie bardziej satysfakcjonującego połączenia. Mireia Torres wykorzystała tę okazję, by osobiście podejść do każdego z gości i zapytać, które wino lepiej pasowało do antrykotu. Zdaniem większości, w tym samej Mirei, było to wino La Scala Gran Reserva – 100% Cabernet Sauvignon. To wino, bardzo dobrze ułożone, ale nadal z pewnym pazurem, zadziornością i lekką pikantnością, świetnie komponowało się z wyrazistą wołowiną w sosie pieprzowym.
Nemezis czekoladowy z sorbetem z czarnej porzeczki + Jean Leon Vinya La Scala Gran Reserva 2016 / Jean Leon Cabernet Sauvignon 1998 magnum
Intensywny, bogaty czekoladowy deser przełamany orzeźwiającym i kwaśnym sorbetem z czarnej porzeczki. Całość ułożono na cieniutkim paseczku miętowej bezy i przyozdobiono listkiem porzeczki. Wybór w przypadku deseru mógł być tylko jeden – Cabernet Sauvignon z rocznika 1998 (nalewany z butelki magnum po uprzedniej, dwukrotnej dekantacji). Wino niesamowicie świeże, ani aromatem, ani kolorem nie zdradzało swojego wieku. Nadal bardzo żywe, z piękną kwasowością i z genialnie ułożoną taniną (tu już wiek zrobił swoje). Głęboki aromat czarnej porzeczki dopełniony subtelnymi nutami przypraw korzennych pochodzącymi z beczki (dąb amerykański). Iście królewskie zakończenie kolacji!
To wydarzenie było bez wątpienia wyjątkowym i wspaniałym doświadczeniem, które na długo pozostanie w pamięci. Serdeczne podziękowania należą się Mirei Torres Maczassek za jej niezwykłą wiedzę i pasję, którą uraczyła uczestników kolacji, wprowadzając w świat win Jean Leon. Wydarzenie nie byłoby możliwe, gdyby nie Akademia PWW, za którą stoi firma CEDC, będąca jednocześnie dystrybutorem win Jean Leon w Polsce. Wyrazy wdzięczności należą się również Ewie i Wojtkowi Starzyckim oraz oczywiście szefowi kuchni restauracji Klonn, Adamowi Anikielowi, oraz sommelierce Oliwi Rybczyńskiej za przygotowanie niezapomnianego menu, które doskonale współgrało z degustowanymi winami.



