Branża winiarska o trendach na 2024 r.
Udostępnij artykuł
Produkty bezalkoholowe i niskoalkoholowe, wina białe, musujące oraz różowe – to do nich, zdaniem przedstawicieli branży winiarskiej, będzie należał rok 2024. Szefowie firm członkowskich Związku Pracodawców Polska Rada Winiarstwa przewidują także, że zwiększy się popyt na wina z mniej znanych regionów. Powód? Polacy coraz więcej wiedzą o winie, szukają więc propozycji nieoczywistych. No i jeszcze jedno: wina słodkie oraz półsłodkie, powoli odchodzą w cień.
Końcówka roku zaskoczyła
Rekordowa sprzedaż w grudniu – to ona daje nadzieję na dobry, 2024 rok. Choć, jak podkreślają szefowie firm winiarskich, listopad wcale na to nie wskazywał.
– W roku 2023 bardzo wyraźnie obserwowaliśmy znaczące wyhamowanie zakupów w listopadzie – przyznaje Joanna Semczuk, Członek Zarządu, Dyrektor ds. Handlu i Logistyki w firmie Henkell Freixenet Polska. – Z kolei początek grudnia był zastanawiająco spokojny. Okazało się, że to efekt maksymalnego przesunięcia zakupów świąteczno-noworocznych na ostatni moment. Ale jak już Polacy ruszyli do sklepów… Śmiało możemy powiedzieć, że zakupy zrealizowali bez ograniczeń.
– Odbicie było bardzo silne – przyznaje Paweł Gąsiorek, Prezes Domu Wina. – Np. w sieci naszych sklepów osiągnęliśmy wzrosty o 30% w stosunku do grudnia 2022. Popyt falował. Patrząc na okres świąteczny widać, że klienci rzeczywiści długo wstrzymywali się z zakupami.
Rok 2023 był rokiem zmiany zachowań zakupowych konsumentów – zauważa z kolei Jakub Nowak, Prezes firmy JNT Group. – W wyniku inflacji uległa zmniejszeniu siła nabywcza konsumentów, co przełożyło się na niezwykle racjonalne podejście do zakupów. Stąd jeszcze większym zainteresowaniem cieszyły się produkty „value for money”, dzięki czemu w minionym roku bardzo dobre wyniki uzyskały firmy, które przygotowały się na taką sytuację gospodarczą i dostosowały swoją ofertę do potrzeb konsumentów – podsumowuje Jakub Nowak.
Co mówią dane?
Najnowsze dane na temat rynku wina w 2023 roku przygotowała forma NielsenIQ. Wnioski firmy badawczej w dużym stopniu pokrywają się z obserwacjami branży.
– Rok 2023 był zdecydowanie trudny dla branży alkoholowej i okazał się jeszcze trudniejszy niż już pełen wyzwań rok 2022 – mówi Anna Wagner, Client Business Partner w firmie NielsenIQ. – Każda z branż – piwowarska, spirytusowa, winiarska – odnotowała większe spadki wielkości sprzedaży aniżeli w roku ubiegłym. Branży winiarskiej, w przeciwieństwie do pozostałych, udaje się jednak poprawić wynik wartościowy[1].
Jak radzą sobie poszczególne kategorie win?
– Patrząc na sprzedaż win w podziale na segmenty cenowe, widzimy bardzo dobre wyniki win premium, czyli tych, w przedziale cenowym 30-49,00 zł.[2] Jednak stanowią one niecałe 14% wielkości sprzedaży, więc niewystarczająco dużo, aby zniwelować spadki, zwłaszcza w segmencie economy. Zagłębiając się w typy win, to stabilna wielkość sprzedaży win stołowych w obecnych okolicznościach to bardzo dobry wynik. Szczególnie świetnie radzą sobie wina wytrawne, przede wszystkim białe i różowe ze swoim dwucyfrowymi wzrostami wielkości sprzedaży. Na przeciwnym biegunie i smakowym i pod względem wyników są wina słodkie. Wina czerwone słodkie i półsłodkie tracą najbardziej na znaczeniu. Wielkość sprzedaży win deserowych jest mniejsza o ponad 10% rok do roku. Wina aromatyzowane i owocowe w tym samym czasie odnotowują spadek blisko 3%. Spadki odnotowują też wina musujące. Uspokajam jednak – boom na prosecco nadal trwa. Asti i cava również bardzo dobrze sobie radzą. To wielkość sprzedaży Igistoje jest niemal o połowę mniejsza niż w 2022 – podsumowuje Anna Wagner.
Trendy 2024
Można powiedzieć, że trendy, które zdominują rynek wina w 2024 roku, będą kontynuacją tych z poprzednich lat.
– W dalszym ciągu modne będą wina niskoalkoholowe, musujące i białe. Wróżę dużą karierę winom różowym, może nawet większą niż prosecco. Dla mnie osobiście ciekawy jest trend zainteresowania lokalnością, dlatego w Domu Wina będziemy stawiać na import win z Europy Środkowej – mówi Paweł Gąsiorek, Prezes Domu Wina.
– Nadal rozwijać się będzie kategoria win musujących, a konsument będzie szukał nowości smakowych. Uważamy, że oznacza to także dalszy wzrost kategorii cydrów dzięki cydrom aromatyzowanym. Ta kategoria posiada ogromny potencjał ze względu na to, iż jesteśmy największym producentem jabłek w UE i należy to wykorzystać – zauważa Jakub Nowak, Prezes firmy JNT Group.
– Zmienia się model konsumpcji – twierdzi z kolei Joanna Semczuk, Członek Zarządu, Dyrektor ds. Handlu i Logistyki w firmie Henkell Freixenet Polska – Polacy coraz bardziej preferują kategorie lekkie, przyjemnościowe, celebracyjne. Rezygnują ze starych, największych dotychczas kategorii, czyli czystej wódki oraz klasycznego piwa. Na szczycie rozwoju stoi oczywiście prosecco.
Dalszy wzrost popularności win musujących, takich jak szampany, prosecco, cavy, a także inne wina z bąbelkami, przewiduje również Grzegorz Bartol, Wiceprezes firmy Bartex. – Będziemy po nie sięgać nie tylko w związku ze specjalnymi okazjami, ale także na co dzień, wykorzystując jako bazę do drinków. Zwiększy się również popyt na wina z mało znanych regionów. Związane jest to z rosnącą częścią tzw. eksperymentatorów wśród społeczeństwa i chęcią próbowania nowych smaków – mówi Grzegorz Bartol.
Takie obserwacje ma również Tomasz Głoskowski, Dyrektor Generalny firmy Partner Center. – W ostatnim czasie obserwujemy wzrastający poziom wiedzy konsumentów w zakresie znajomości szczepów czy stylów wina. Wino staje się coraz popularniejszym dodatkiem na stołach. Jest eleganckie, idealnie dopełnia dane wydarzenie i znacznie mniej zobowiązujące niż alkohol mocny. Polscy konsumenci również coraz częściej dzielą się podczas spotkań historią wina i jego pochodzeniem, wypierając tym samym osławioną wódkę z suto zastawionych stołów. To dobry trend dla branży, przybliżający Polskę do europejskich wartości spożycia wina per capita – twierdzi Tomasz Głoskowski.
Potrzeby branży
Jakie są oczekiwania branży winiarskiej wobec nowego rządu? Jak mówi Prezes ZP PRW, Magdalena Zielińska, kwestią priorytetową jest ciągle nieuregulowana sprawa sprzedaży wina na odległość. Potrzebne są jasne regulacje prawne – kto, i na jakich zasadach, może to robić.
– Ustawa o wychowaniu w trzeźwości z 1982 roku nic nie mówi, rzecz jasna, o handlu przez Internet. Organy administracji państwowej interpretowały to jako zakaz. Inaczej natomiast uznały sądy – w ciągu ostatnich dwóch lat wydały wyroki, z których wynika jednoznacznie, że ustawa nie wyklucza takiej możliwości. Sprawa powinna więc zostać ostatecznie uregulowana tak, by sklepy mogły prowadzić sprzedaż przez Internet w sposób kontrolowany i w pełni bezpieczny. Liczymy na to, że nowy rząd jak najszybciej podejmie i uporządkuje ten temat. Jest on szczególnie ważny dla małych, regionalnych winiarni i miodosytni, które ze swoimi niszowymi produktami mogą za pośrednictwem tego kanału dotrzeć do szerszego grona konsumentów-koneserów – mówi Magdalena Zielińska, Prezes Związku Pracodawców Polska Rada Winiarstwa.
– Ta sprawa od dawna czeka na wyjaśnienie i nie ma powodu, aby była w stanie zawieszenia, ciągle odraczana – dodaje Paweł Gąsiorek, Prezes Domu Wina. – To jest zadanie dla nowego rządu. Ja opowiadam się za pełną legalizacją handlu winem online. Przeciwnicy argumentują, że taka forma handlu zwiększy spożycie. To nonsens. Eksperci uważają, że czynnikiem zwiększającym spożycie jest łatwa dostępność alkoholu, a to akurat nie dotyczy Internetu, bo na realizację zamówienia czeka się 2-3 dni.
Ważną sprawą jest także kwestia cydru. O stosowne regulacje dla tej wyjątkowej kategorii od lat walczy ZP PRW.
– Mamy nadzieję, że nowy rząd wprowadzi akcyzę 0% na cydry i perry, co pozwoli na rozwój tego segmentu rynku, a także poprawi sytuację polskich sadowników, od których przecież pozyskujemy jabłka do wytwarzania naszego cydru. Polska, jako największy producent jabłek w UE, ma duży potencjał do stania się liderem w produkcji oraz sprzedaży cydru i perry na świecie. Dobrze by było tego nie zmarnować – zwraca uwagę Grzegorz Bartol, Wiceprezes firmy Bartex.
[1] NielsenIQ Shopper Pulse, wrzesień 2023, NielsenIQ Consumer Outlook 2023 NIQ Market Track, Cała Polska jako suma rynków: hipermarkety, supermarkety, dyskonty, duże, średnie i małe sklepy spożywcze, kioski, stacje benzynowe, Panel Handlu Detalicznego, wartość i wielkość sprzedaży, ostatni rok to 12 miesięcy kończących się na grudniu2023 porównywany do analogicznego okresu z przed roku, kategorie: całe alkohole, w tym piwa, cydry, wina i alkohole mocne w tym drinki gotowe do spożycia
[2] Wina premium to wina w przedziale cenowym od 30 do 49,99zł (dla win stołowych, musujących i deserowych). Dla win typu wermuty – przedział ten to 30-39,99zł. Dla win aromatyzowanych i owocowych przedział ten jest nieco niższy i wynosi od 25zł wzwyż.