Archipelag. Rejs po warszawskich wine barach
Udostępnij artykuł
W stolicy wzorem lokalu, gdzie można napić się wina, długo była winiarnia. Dużo ciemnego drewna, ciężkie meble, półmrok. Ten skansenowy styl przetrwał do końca lat 80., a później znikł wraz z winiarniami, bo w dynamicznie rozwijającej się warszawskiej gastronomii zabrakło na nie miejsca. Potem wino serwowały restauracje – część z nich dbała o tę część...