
„Pić prosecco, to jakby naśladować Włochów…”
Udostępnij artykuł
Jest niezobowiązujące, ma radosny charakter, pasuje niemal do wszystkiego. Prosecco, bo o nim mowa, ma swoje święto 13-go sierpnia. Światowy Dzień Prosseco to dobra okazja, by przyjrzeć się fenomenowi tych włoskich bąbelków, na punkcie których świat dosłownie oszalał. Bo trzeba wiedzieć, że „proseccomania” to nie tylko polska specyfika. Prosecco zrewolucjonizowało segment wina. Zaskakująco dobrze radzi sobie także w niełatwych czasach inflacji.
Przepis na sukces
Ogródki restauracyjne, imprezy plenerowe czy spotkania w gronie znajomymi – w każdym z tych miejsc królują włoskie bąbelki. Trudno się dziwić – prosecco jest lekkie, orzeźwiające, cudownie owocowe, po prostu pyszne! I – co równie istotne – nie kosztuje fortuny. Doskonale nadaje się do celebracji tych mniejszych i większych momentów.
– Pić prosecco to jakby naśladować Włochów, którzy są mistrzami dolce vita – uważa Tomasz Potrzebowski, Ekspert Rynku Wina w firmie Henkell Freixenet Polska. – Prosecco jest esencją włoskiego luzu i umiłowania życia.
Jak mówi Tomasz Potrzebowski, to właśnie prosecco zapoczątkowało rewolucję w konsumpcji win musujących.
– Jeszcze do niedawna wystrzał korka, tak charakterystyczny dla win musujących, zarezerwowany był jedynie na czas Sylwestra. Obecnie wina musujące to już w zasadzie zjawisko całoroczne, a wszystko zaczęło się od rewolucji, którą przyniosło nam prosecco. To ono zmieniło postrzeganie win musujących. Dziś, właśnie z prosecco na czele, towarzyszą nam one w zasadzie przy każdej okazji, bez różnicy na porę roku czy pogodę. Mało tego – prosecco w zasadzie stało się winem codziennym! Ponadto stale rozwijający się trend miksologii barmańskiej spowodował, że niezwykle popularne stały się koktajle na bazie wina musującego, jak choćby Hugo, Bellini czy Mimoza – uważa Ekspert Rynku Wina w firmie Henkell Freixenet Polska.

Nie tylko Polska
Rozwój rynku win musujących, a w szczególności prosecco, to nie tylko polska specjalność. Trend ten utrzymuje się w wielu krajach. A jak pokazują najnowsze dane – nawet w niełatwych czasach inflacji włoskie bąbelki radzą sobie całkiem dobrze.
– W obliczu dwucyfrowej inflacji, czyli w czasach, gdy konsumenci są zmuszeni racjonalizować swoje wydatki, aby radzić sobie z domowym budżetem, kategorie „dla przyjemności”, jak między innymi alkohol, są wykreślane z list zakupowych w pierwszej kolejności – mówi Anna Wagner, Client Business Partner w firmie NielsenIQ. – Prosecco jednak opiera się tym trendom. Nie tylko wydaliśmy na włoskie bąbelki więcej (+17%), ale i kupiliśmy go więcej (+8%). W ciągu ostatniego roku wypiliśmy go niemal 10 mln litrów, czyli o 750 tys. litrów więcej niż rok wcześniej[1].
Czym jest?
Prosecco to apelacja zarezerwowana dla win musujących produkowanych w Wenecji Euganejskiej i Friuli-Wenecji Juliskiej na północy Włoch.
Głównym, ale nie jedynym, szczepem winogron dozwolonym w produkcji prosecco jest Glera. Wszystko odbywa się za pomocą metody Charmata – w odróżnieniu od metody szampańskiej, druga fermentacja nie zachodzi w butelce, a w zbiornikach ciśnieniowych.
Prosecco może być wytrawne, półwytrawne, białe, a nawet różowe. Ważne, aby wino podawać schłodzone – idealna temperatura to 6-8 stopni Celsjusza.
– Mimo, że prosecco bardzo często serwowane jest bez akompaniamentu jedzenia, możemy je pokochać za wielką uniwersalność gastronomiczną. Wino to ma cudowną zdolność dopasowywania się do wielu dań, tworząc naprawdę udane połączenia – tłumaczy Tomasz Potrzebowski.
Lider kategorii

Liderem na polskim rynku prosecco jest Mionetto Prosecco firmy Henkell Freixenet Polska. To numer „1” jeśli chodzi o wartość sprzedaży. Badania wskazują, że Mionetto rośnie trzy razy szybciej niż cała kategoria prosecco.[2]
Piwnice Mionetto założone zostały w 1887 roku przez pasjonata winiarstwa – Francesco Mionetto w sercu regionu Conegliano-Valdobbiadene w Wenecji Euganejskiej. Mionetto Prosecco ma 135-letnią tradycję i mocne powiązanie ze swoim tradycyjnym regionem. Wyrazem dumy i tradycji jest etykieta – jej kąt nachylenia (27 stopni) nawiązuje do wzgórz, na których uprawiane są winorośla.
Pomarańczowe szaleństwo
Z okazji Światowego Dnia Prosecco, firma Henkell Freixenet Polska przygotowała konkursy dla konsumentów. Wszystkie szczegóły na fanpage’u marki Mionetto w serwisie Facebook oraz na stronie konkursowej: www.proseccoday.pl
W weekend 12-13.08, w kilku miejscach Polski, będą też działać Pomarańczowe Strefy Mionetto.
– Koktajli na bazie ulubionych włoskich bąbelków Polaków spróbować będzie można m.in. na Nocnym Targu Towarzyskim w Poznaniu, gdańskiej Ołowiance, kultowym dla surferów kempingu Solar w Chałupach, a także na sopockiej plaży, przy wejściu nr 4, czyli w okolicach znanej restauracji Koliba – wymienia Anna Pawłowska-Kruzińska, Szef Działu Rozwoju Biznesu i Komunikacji w firmie Henkell Freixenet Polska. – Chcemy podziękować naszym konsumentom za lojalność i przywiązanie do marki Mionetto. To zobowiązuje! – podsumowuje Anna Pawłowska-Kruzińska.

[1] NielsenIQ – Panel Handlu Detalicznego, Cała Polska jako suma rynków: hipermarkety, supermarkety, dyskonty, duże, średnie i małe sklepy spożywcze, kioski, stacje benzynowe, Panel Handlu Detalicznego, wielkość sprzedaży, okres VII 2022 – VI 2023, kategoria: Prosecco
[2] Henkell Freixenet za NielsenIQ, Panel Handlu Detalicznego, Cała Polska (Food) Sprzedaż wolumenowa, w okresie W5 2022 – W4 2023, w kategorii: Wina musujące segment: Prosecco