Udostępnij artykuł
Łaskawość Tytusa do tej pory mogła kojarzyć się wyłącznie z operą Wolfganga Amadeusza Mozarta, jednak od 10 VIII ta nazwa ma także inny desygnat – warszawski winebar ulokowany w Forcie VIII na Służewcu, nieopodal skrzyżowania Doliny Służewieckiej z ul. Nowoursynowską. Nowe miejsce dobrze wpasowało się w okoliczne sąsiedztwo. W Forcie, historycznie będącym fragmentem carskiej Twierdzy Warszawa, od jesieni 2019 roku funkcjonuje niewielkie centrum gastronomiczno – lifestylowe. Można tu zjeść sushi, steki, napić się dobrej kawy, a od niedawna także usiąść w winebarze.
Łaskawość Tytusa zagospodarowała obszerne pomieszczenie koszarowe o łukowatym sklepieniu. Jest tu cieniście i zacisznie, bar, kilka stolików i – co najważniejsze – ekspozycja około 100 etykiet win dostępnych na miejscu. W ofercie można znaleźć wino praktycznie z całego świata, jest sporo propozycji organicznych i niskointerwencyjnych. Dla miłośników win polskich nie lada gratka – Łaskawość Tytusa wyprodukowana przez Kamila Barczentewicza. Jest to kupaż pinot noir i blaufränkisch powstały przypadkowo, ale tworzący lekką i bardzo pijalną całość. Marcin Grabski – właściciel winebaru – tak zasmakował w tym blendzie, że zdecydował się wykupić cały jego zapas i potraktować jako wizytówkę całego miejsca.
Poza winem w Łaskawości można liczyć na dobre jedzenie podawane w formie talerzyków zarówno ciepłych, jak i zimnych. Oprócz nich są oczywiście typowo winiarskie przekąski (oliwki, ser, wędliny) oraz kanapki. A gdy już usiądziemy przy pełnych kieliszkach i talerzach możemy liczyć na dobrą muzykę, której z pewnością tu nie zabraknie. Marcin jest nie tylko właścicielem winebaru, ale również prezesem wytwórni muzycznej Asfalt Records.
Łaskawość Tytusa, Fort VIII ul. Fort Służew 1b, Warszawa, czynne: wtorek – czwartek 17.00 – 22.00, piątek 17.00 – 23.00, sobota 14.00 – 23.00, niedziela 14.00 – 22.00, poniedziałki – nieczynne.
Tel. 600 015 413
Fotografie udostępnione przez Łaskawość Tytusa.