Grudzień będzie testem dla branży winiarskiej
Udostępnij artykuł
Branża winiarska wkroczyła właśnie w najgorętszy moment w roku – czas świąteczno-noworoczny. Nie da się ukryć, że to kolejny grudzień z kryzysem w tle. Inflacja skutecznie drenuje portfele Polaków, ale wszystko wskazuje na to, że tradycja zostanie zachowana: w czasie Świąt Bożego Narodzenia, a później Nowego Roku, pozwolimy sobie na odrobinę luksusu. – Grudzień zawsze jest najlepszy i w nim pokładamy nadzieję – mówią szefowie firm członkowskich Związku Pracodawców Polska Rada Winiarstwa.
Klient A.D. 2023
Jak podkreślają szefowie firm winiarskich, konsumenci w ostatnim czasie zmienili zwyczaje zakupowe, zachowują się niezwykle racjonalnie.
– Wybierają produkty value for money oraz stawiają na oferty specjalne i promocje. Jednocześnie wciąż poszukują nowości i chętnie sięgają po nowe smaki – zauważa Jakub Nowak, Prezes firmy JNT Group.
Tomasz Głoskowski, Dyrektor Generalny firmy Partner Center dodaje: – Obserwujemy powolne wyhamowanie się turbulencji rynkowych związanych z gwałtownie rosnącymi cenami półkowymi oraz zmieniających się potrzeb konsumentów, co w końcowym efekcie przekłada się na produkty, jakie dodawane są do koszyków zakupowych. Wino przez jakiś okres przestało być produktem obowiązkowym w koszyku konsumenta. Przez wysoką inflację to produktu codziennej potrzeby jak masło, mleko itp. były podstawą budowania koszyków zakupowych. Dziś możemy otwarcie powiedzieć, że Polacy powoli wracają do częstszych zakupów związanych z celebracją chwil, a idealnym do tego produktem jest wino.
– Sporo pracy za nami – mówi z kolei Grzegorz Bartol, Wiceprezes firmy Bartex: – Po ciężkich dla branży ostatnich latach spowodowanych najpierw pandemią, później drastycznymi podwyżkami surowców oraz energii, konsument zmienił swoje zwyczaje zakupowe, co spowodowało, że musieliśmy bardzo solidnie podejść do naszej oferty by sprostać jego oczekiwaniom. Dziś widzimy, że nasza ciężka praca przynosi efekty.
Rynkowe trendy
Okres Bożego Narodzenia i Nowego Roku to czas, gdy okazji do celebracji – ważnych wydarzeń i spotkań – jest sporo. Szeroko pojęta kategoria win musujących to prawdziwy lider tego czasu.
– Prosecco i wina bezalkoholowe – te dwie kategorie będą mocno rozpychały się w sklepach i na stołach – uważa Tomasz Leszko, Dyrektor ds. Marketingu w firmie Henkell Freixenet Polska. – To zjawisko widzimy już w zamówieniach z handlu, który bardzo precyzyjnie stara się dostosować do potrzeb konsumentów. Te produkty z powodzeniem zastępują dotychczasowe, tradycyjne rodzaje win musujących – mówi Tomasz Leszko.
Okres zimowy to też znakomity czas dla win grzanych. Stąd – w portfolio wielu firm – grzańce o zaskakujących smakach, jak dynia czy tiramisu. Ci, którzy alkoholu pić nie mogą bądź nie chcą, mają do dyspozycji także grzańce bezalkoholowe.
Sporo innowacji również w kategorii cydru. Ten, kto myśli, że to produkt typowo letni, powinien zmienić zdanie.
– Pozytywnie zaskoczyła nas sprzedaż zimowych odmian naszego cydru, jak jabłko z cynamonem czy jabłko w karmelu. Pokazuje ona, jak bardzo konsumenci otwarci są na innowacje. Dotychczas cydr był napojem pijanym przede wszystkim w sezonie wiosenno-letnim. A jednak propozycja smaków kojarzących się ze świętami i zimą spotkała się z prawdziwym zainteresowaniem ze strony rynku –mówi Jakub Nowak, Prezes JNT Group.
Czas na luksus
W czasie świąteczno-noworocznym jesteśmy skłonni wydawać więcej – tak jest od lat i wszystko wskazuje na to, że – mimo niełatwej sytuacji ekonomicznej – tak będzie i tym razem.
– W tym wyjątkowym okresie, bez względu na sytuację ekonomiczną, Polacy stawiają lepszej jakości alkohole na swoich stołach, ale też coraz częściej kupują je jako prezenty dla znajomych czy bliskich – mówiGrzegorz Bartol, Wiceprezes firmy Bartex.
Z kolei Paweł Gąsiorek, Prezes Domu Wina, który specjalizuje się w ofercie superpremium, dodaje: – Prezent na Mikołaja, czy pod choinkę, musi być specjalny, tzn. czymś się wyróżniać. Ten trend determinuje skłonności zakupowe, dlatego klienci chętniej sięgają w tym czasie po produkty z wyższej półki. U nas są to np. wina grand cru z Bordeaux i znane domaine z Burgundii, dobre apelacje z Piemontu i Toskanii czy rocznikowe porto. Nasi klienci z pewną wiedzą lubią na przykład kupować kolekcje, czyli kilka win od tego samego, znanego producenta, w jednej eleganckiej skrzynce. Wina w tej formie sprzedają się przez cały rok, ale w okresie przed Bożym Narodzeniem popyt jest bezkonkurencyjnie największy.
Wino to synonim elegancji i dobrego smaku, jest doskonałym pomysłem na prezent, zarówno prywatny, jak i biznesowy. Stąd, w okresie świątecznym wzrasta zainteresowanie specjalnymi zestawami prezentowymi. Takie gotowe rozwiązania dla wszystkich „mikołajów” ma w swojej ofercie niemal każda firma z branży winiarskiej.
Z optymizmem
Kluczowe dla branży winiarskiej będą najbliższe tygodnie. – Grudzień zawsze jest najlepszy i w nim pokładamy nadzieję – przyznaje Paweł Gąsiorek, Prezes Domu Wina.
Optymizmu u szefów największy firm winiarskich nie brakuje, każdy liczy na dobry wynik.
– W mijającym roku obserwowaliśmy zahamowanie wzrostów sprzedaży, stąd też niepewność, jak będzie wyglądał czas przedświąteczny. Wiele wskazuje jednak na to, że nastroje konsumenckie zaczynają się poprawiać, a spadek dynamiki rozwoju rynku wina w Polsce to jedynie zjawisko przejściowe – podsumowuje Magdalena Zielińska, Prezes Związku Pracodawców Polska Rada Winiarstwa.