Kolor bladosłomkowy. Umiarkowanie leśny i żywiczny charakter w nosie. Oprócz tego jabłkowa soczystość, nawet morskie nuty. W ustach bardzo mocno zarysowany posmak żywicy, ale dobrze zrównoważony kwasowością i słonością. Wino specyficzne i wbijające się w pamięć (oraz kubki smakowe).
30-50 zł
Realizacja retsiny – wg naszej oceny – prawie że modelowa; łagodna, ale wyrazista. Intensywny, złocisty kolor z zielonkawym odcieniem. Leśno-żywiczno-cytrusowej charakterystyce towarzyszą, łagodząc całość, odrobina cukru resztkowego i żółte jabłko. Kompleksowość, soczystość; wyraźna, ale niedominująca kwasowość.
Cytrynowopiaskowe w kolorze wino otwiera się przyjemnym, kwiatowym (płatki róż) nosem z akcentami liliowego bzu, mięty i owocowych żelków. Smaczne i proste, w ustach świeża kwasowość, liczi i wyraźna goryczka, choć finisz raczej krótki. Takie wino z pewnością znajdzie swoich odbiorców.
Lekko oksydowany, piaskowo-złoty kolor. Przetworzony, jabłkowo-orzechowy nos z dodatkiem – niestety – zwiędłych kwiatów. Mała żywotność; nie za wysoka, jednak obecna i wyczuwalna kwasowość; w ustach (kompot z suszu, odrobina przypraw) wino wciąż zachowuje krągłość. Jednak najwyraźniej zaczyna fazę „schodzenia” – dosyć szybko jak na dwulatka.
Wino z oznaczeniem ogólnej klasy „Wine of Greece”. Uznaliśmy jednak, że reprezentuje dobry poziom „tarasowo-wakacyjny”. Rodzime szczepy savatiano i roditis. Typowość: nos miodowy, przełamany melonem i nutami jogurtowymi. W ustach dodatkowe echa ziołowo-szałwiowe. Złotosłomkowy kolor. W zależności od sytuacji wino może się podobać – albo i nie…
Barwa żółtoróżowa, w zadziornym nosie nuty cytryny, żółtego jabłka, porzeczki, również echa żywicy. Wytrawne usta – z lekką taniną, korzennymi przyprawami i morelą oraz pomarańczową skórką na finiszu – nieco rozczarowują wyraźną goryczką. Jest wrażenie pełności, ale to chyba efekt wybijającego się alkoholu.
Bladozłote wino, kolejne z charakterystycznym nosem, w którym daje się dostrzec pigwę, mirabelkę, cynamon i nuty morskie. W smukłych, jędrnych ustach dodatkowo oznaki delikatnego utlenienia, słono-owocowy finisz; dobrze, że udało się tu utrzymać alkohol w ryzach. Umiarkowanie długa końcówka.
Owocowe, harmonijne wino. W świeżym nosie dojrzały melon, mango; usta nieco odstają od nosa, wydają się trochę rozwodnione. Dziwny akcent pachnącej gumki do mazania. Mimo to wino przyjemne, neutralne, zielonokwiatowe, o nieprzesadzonym charakterze. Piaskowo-złotawy kolor.
Cytrynowozłota, atrakcyjna dla oka barwa. Świeży, czysty nos, zbudowany na moreli, skórce grejpfruta, kwiatach i ziołach. Usta dojrzałe, soczyste, pełne limonkowo-brzoskwiniowego owocu. Złożone i długie na finiszu. Daje się jednak zauważyć obecność alkoholu – być może przełamałoby go towarzystwo odpowiednio tłustego dania.
Kolor jasnosłomkowy. Nos trochę nieśmiały, owocowy (papierówka, antonówka), z dalekim echem lukrecji; po chwili dochodzą nuty drożdżowe. Wino bardziej atrakcyjne robi się w ustach – pojawiają się akcenty słone, morskie i mineralne, ale i zestowo-albedowe . Względnie niska kwasowość, ale duża wytrawność i „kamienistość” (rozgrzane otoczaki na plaży?). Schludność…