Pstrąg pieczony w młodej kapuście w sosie agrestowym
Udostępnij artykuł
Ryba w Polsce znana i lubiana, a co nie mniej ważne – powszechnie dostępna. Smażona czy grillowana jest oczywiście pyszna, ale może warto pokusić się o jej przyrządzenie w stylu równie prostym, a nieco bardziej oryginalnym? Pomogą nam w tym zawodowcy!
(dla 1 osoby)
Sos agrestowy
- 200 g masła, schłodzonego i pokrojonego w kostkę
- 150 ml białego wina (najlepiej Winnica Wieliczka Chardonnay 2022)
- 2 szalotki, posiekane
- 1 gałązka tymianku
- 2 kulki ziela angielskiego
- 1 liść laurowy
- 30 g agrestu
Kostki masła przekładamy na talerz ustawiony nad miską z lodem. Wino, szalotkę oraz przyprawy umieszczamy w rondelku, zagotowujemy i na małym ogniu redukujemy płyn o połowę. Gdy to zrobimy, dodajemy kilka kostek masła, mieszamy, aż składniki się połączą – czynności powtarzamy aż zużyjemy całe masło. Sos przecedzamy przez sito, doprawiamy i dodajemy agrest (w całości, ale jeśli ktoś chce, może pokroić) – ma pozostać surowy.
Pstrąg pieczony w młodej kapuście
- 120 g filetu z pstrąga bez ości
- 2 liście młodej kapusty, sparzone
- świeży koperek
- sól i pieprz do smaku
Pstrąga posypujemy posiekanym koperkiem oraz przyprawami i zawijamy w liście młodej kapusty. Pieczemy w temperaturze 160°C przez 20 minut w naczyniu pod przykryciem, z dodatkiem małej ilości wody.
Młode ziemniaki w maśle z koperkiem
- 200 g młodych ziemniaków
- koperek
- 30 g masła
Młode ziemniaki wkładamy do zimnej wody, doprowadzamy do wrzenia i gotujemy od tego momentu 25 minut. Do ugotowanych ziemniaków dodajemy masło oraz posiekany świeży koperek.
Na talerzu układamy ziemniaki oraz pstrąga, a następnie zalewamy sosem agrestowym.
PAIRING IDEALNY!
Winnica Wieliczka, Chardonnay 2022
Danie inspirowane jest kuchnią małopolską, więc najlepszym połączeniem będzie lokalne wino – mój wybór padł na Winnicę Wieliczka i Chardonnay 2022. Posiadłość mieści się na terenie, na którym w prehistorycznych czasach biegały mamuty i nosorożce włochate, miejsce tętniło naturą i życiem. Właściciele chcąc pokazać swój sposób na życie i nawiązując do historii siedliska, prowadzą winnicę biodynamicznie, w zgodzie z naturą. Chardonnay 2022 jest dość świeże i aromatyczne jak na tę odmianę, dużo w nosie dzikich jabłek, gruszek i agrestu oraz polskich polnych kwiatów. Nos ewidentnie wskazuje na to, iż jest robione w sposób naturalistyczny. Usta z wysoką, wibrującą kwasowością, którą łagodzi delikatna kremowość. Wysoka kwasowość świetnie łączy się z kwaśnym dzikim agrestem użytym przez Adama, łagodzi ją. Sos ma w sobie sporo kremowości, która współgra z delikatną kremowością w winie i scala danie. Dzikie, polne aromaty świetnie podkreślają dzikiego pstrąga oraz koperek, a mineralność wybija smak ryby, która gra pierwszoplanową rolę. Jest to dla mnie świetne połączenie, z użyciem naturalnego wina, które podkreśla smak wolno żyjącego pstrąga! Natura na talerzu współgra z naturą w butelce.
Concordia Taste w Poznaniu to miejsce, w którym możemy odkrywać polskie smaki na nowo. Znajdziemy tu jedynie sezonowe produkty od lokalnych dostawców. W menu restauracji comfort food kuchni polskiej w zupełnie nowej odsłonie – np. dekonstrukcja poznańskiej pyry z gzikiem, która jest wizytówką lokalu i chyba najczęściej zamawianym daniem. Karta win prezentuje największą selekcję polskich butelek na świecie – jest ich tu ponad 200 etykiet! Concordia Taste to również liczne inicjatywy z rodzimym winem i kuchnią w tle, m.in. polskie czwartki czy degustacje komentowane.
Za kuchnię odpowiada Adam Adamczak (po lewej). To entuzjasta polskich kulinariów, któremu restauracja zawdzięcza zwrot ku rodzimym smakom. Karierę rozpoczął w murach Concordia Taste, a potem przez kilka lat zbierał doświadczenie w ramach innych projektów gastronomicznych (możecie znać go z poznańskiej Oskomy, w której zachwycał autorskim menu). Historia zatoczyła jednak koło i Adam Adamczak ponownie szefuje w Concordii, z tym samym zapałem i zaangażowaniem, ale nowymi inspiracjami i pomysłami.
Wino to z kolei domena Jacka Kulzy (po prawej), head sommeliera w Concordia Taste. To on odpowiada za kartę win w restauracji i to on osobiście wybrał każdą z ponad 200 polskich etykiet. Znawca i miłośnik rodzimych win, do tego doświadczony manager, który gościnność ma we krwi. Szkoli, przeprowadza komentowane degustacje, sędziuje w konkursach winiarskich i pisze felietony o winie. To on towarzyszy gościom w czasie posiłku, dobierając wino do dań. Prowadzi również cykliczne degustacje i spotkania z winiarzami, a także jest gospodarzem Taste the Wine – serii wideoreportaży o polskim winiarstwie. Człowiek orkiestra!