Ogień – nożyce
Udostępnij artykuł
Jak wyjaśniłem w poprzednim numerze „Trybuszona”, w każdym nowym sezonie pierwsze dwie operacje w winnicy to przycinanie i podwiązywanie. Dziś o kolejnych pracach przy winoroślach.
Winiarze muszą chronić swoje winorośle przed wiosennymi przymrozkami tuż po przycinaniu i podwiązywaniu. W Polsce temperatura spada zazwyczaj do wartości między -1 a -3°C. Nie zabija to winorośli, ale może znacznie zredukować zbiory. W naszym kraju większość plantatorów do walki z przymrozkami używa płonących beli słomy – paląc się, ogrzewają powietrze. Oczywiście istnieją też inne sposoby, ale są znacznie droższe. Według mnie, w tym roku przymrozki dotknęły około 95% polskich winnic. W niektórych regionach temperatura spadła aż do -7°C. Początek sezonu 2024 jest zatem bardzo zły, ale nie możemy się poddawać.
Pierwszą operacją w sezonie wegetacyjnym jest usunięcie zbędnych pąków i pędów. Odbywa się to między końcem maja a początkiem czerwca i polega na zachowaniu jedynie pędów owocujących oraz tych, które zostaną wykorzystane do odmłodzenia winorośli (w pewnym momencie zastąpią stare – coraz słabsze). Operacja ta ma na celu:
1) uniknięcie marnowania energii rośliny – odżywcze soki łatwiej trafią do organów wegetatywnych i owocujących;
2) zaoszczędzenie czasu podczas przycinania zimowego.
Po usunięciu zbędnych pędów nadchodzi czas podnoszenia i podwiązywania.
Podnoszenie (relevage) polega na umocowaniu pędów rocznych do drutów pomocniczych, a jednocześnie ich rozdzieleniu (palissage) od siebie – staramy się przy tym, aby te pędy ustawić tak prosto (pionowo), jak to tylko możliwe. Do mocowania używamy specjalnych klamer, aby wszystko trzymało się na swoim miejscu. Cel tych dwóch operacji (przeprowadzanych od połowy czerwca do końca lipca) jest następujący:
1) zapobieganie łamaniu się pędów pod wpływem wiatru;
2) zapewnienie większej ilości światła słonecznego owocom i liściom;
3) ograniczenie rozprzestrzeniania się chorób i ułatwienie przejazdu różnym maszynom (większa przewiewność całości i więcej miejsca w międzyrzędziach).
Podnoszenie i podwiązywanie to operacje, które wymagają kilku przejść po winogradzie, czasu i cierpliwości, ale dają ogromną satysfakcję i napawają dumą, gdy patrzy się na ukończoną pracę.
Następne etapy dotyczą zarządzania masą zieloną. Koniecznych jest kilka przejść. Pierwsze następuje w okresie kwitnienia lub tuż przed nim. Polega na obcięciu końcówek pędów (l’écrimage). Potem jest ponowne przycinanie końcówek, które odrosły, zarówno na górze, jak i po bokach. Liczba przejść zależy od intensywności wzrostu pędów – to około dwóch lub trzech przejść rocznie. Plantator może to robić ręcznie, za pomocą nożyc, lub mechanicznie – z wykorzystaniem urządzenia zamontowanego na ciągniku o dużym prześwicie. Podczas tej operacji liście należy pozostawić od wysokości 80 cm w górę.
I wreszcie, mamy wczesne usuwanie liści. Polega to na obcięciu części listowia wokół kiści i po najmniej nasłonecznionej stronie. Celem jest stworzenie przepływu powietrza, aby ograniczyć rozwój chorób.
Podczas wszystkich tych „zielonych operacji” nie brak też pracy w piwnicy. W naszej winiarni najważniejsze w tym okresie jest rozlewanie wina bazowego do butelek oraz dodawanie do nich drożdży i cukru w celu wywołania wtórnej fermentacji – po francusku nazywamy to tirage lub prise de mousse. Potem czas na inne prace, ale o tym następnym razem.
Tłumaczenie z j. francuskiego: Katarzyna Fligier